➜ Tytuł: Kret sam na scenie
➜ Autor: Ulf Nilsson
➜ Ilustracje: Eva Eriksson
➜ Tłumaczenie: Anna Szmit
➜ Wydawnictwo: EneDueRabe
➜ Rok wydania: 2013
➜ Objętość: chudzina
➜ Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Są takie książki, które obrosły mitem bestselleru, choć już od pewnego czasu nie są powszechnie dostępne w sprzedaży. Jedną z nich jest ,,Kret sam na scenie” znanego duetu twórców – Ulfa Nilssona i Evy Eriksson.
Autor może być Wam znajomy m.in. z takiej książki jak np. ,,Hurra, są Święta!„. Z kolei ilustratorka na pewno zdążyła Was zachwycić m.in.: ,,Święta w Wielkim Lesie„, ,,Opowiastka o staruszku i psie„, ,,Jak tata pokazał mi wszechświat„.
Czy jednak ,,Kret sam na scenie” naśladuje sukcesy tych powyższych tytułów? Czego można się po tej książce spodziewać? Czy rzeczywiście warto wydać na nią kilkukrotność ceny okładkowej?
Książki dla dzieci o nieśmiałości
Na rynku jest już kilka dostępnych książek o nieśmiałości* (w książce z tej recenzji między kwestią nieśmiałości a tremy stawiany jest znak równości, dlatego też będę tego pojęcia używać wymiennie, choć moim zdaniem nie jest to do końca poprawne) . ,,Czesio i Trema” czy ,,Roryk. Nieśmiały detektyw” to jedne z nowości ostatnich miesięcy. ,,Kret na scenie” ukazał się w Polsce prawie 11 lat temu. Wtedy temat nieśmiałości nie był zbyt popularny w literaturze dziecięcej. Nic więc dziwnego, że ludzie tak ochoczo sięgali po tę książkę.
Co jednak zmieniło się przez te kilkanaście lat w kwestii jej postrzegania? Czy obecnie także staramy się za wszelką cenę przezwyciężyć nieśmiałość, nazywając osoby ją obdarzone… tchórzami?
Niepokój przed występowaniem na scenie
Zacznijmy jednak od początku. Bohaterem ,,Kreta samego na scenie” jest chłopiec, przed którym pojawiło się wyzwanie wystąpienia na szkolnym przedstawieniu. Nie ma tam dużej roli. Otrzymał zadanie powiedzenia raptem jednego zdania.
Choć chłopiec w domu jest otwarty i uwielbia występować przed swoim młodszym bratem – na scenie w szkole czuje niepokój. Wyobraża sobie czarne scenariusze, co się stanie, gdy tylko zapomni tego, co ma powiedzieć.
Rola dorosłych w książce o tremie
,,Kret sam na scenie” pisany jest z punktu widzenia dziecka. Jego obawy, przeżywanie zbliżającego się występu, ale i codzienność zostały świetnie ukazane – zarówno w warstwie tekstowej jak i ilustracyjnej.
Pewne uwagi można byłoby mieć jednak co do bohaterów dorosłych tej krótkiej historii. Zarówno rodzice jak i nauczycielka nie traktują wystarczająco poważnie obaw dziecka. Można odnieść wrażenie, że lekceważą lub bagatelizują emocje chłopca, co jeszcze bardziej potęguje jego dyskomfort.
Paradoksalnie pomoc pojawia się ze strony jeszcze młodszego dziecka. Opowieść kończy się oczywiście happy endem – podając, co trzeba przyznać, także dość rozsądne argumenty przemawiające jednak za próbą wystąpienia.
Czy jednak jest to książka, w ogólnym podsumowaniu, wybitna? Moim zdaniem nie. Jeżeli dziecko nie ma wspierającego rodzeństwa, może odczytać ją wręcz jako pogłębiającą niepokój do publicznych wystąpień.
Gdy traficie więc na nią w cenie do 30 zł – sięgnijcie po ,,Kret sam na scenie” i oceńcie, czy ta opowieść jest w stanie Was oczarować. W sytuacji jednak, kiedy musielibyście się srogo wykosztować – lepiej odpuśćcie. Choć oczywiście finalny wybór należy do Was. Książka przeznaczona jest dla dzieci powyżej 5 roku życia.
Jej wznowienia można śledzić tutaj: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/208399/kret-sam-na-scenie
Poszukiwane książki – literackie skarby
W tym cyklu mam zamiar wyszukiwać dla Was niedostępnych już w regularnej sprzedaży książek, aby potwierdzać lub zaprzeczać czy rzeczywiście ich sława jest uzasadniona. Pomysł na serię tych artykułów zrodził się po zetknięciu z kilkoma ,,bestsellerami”, które gorzko mnie rozczarowały. Na szczęście w swojej kolekcji książek mam także takie pozycje, które choć już niedostępne, zdecydowanie powinny być polecane wszystkim czytelnikom.
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] się ponownie w charakterystykę fabuły – po nią odsyłam do poprzedniej recenzji Kret sam na scenie. Pamiętam jednak, że ostatnio miałam wątpliwości co do postawy dorosłych bohaterów w […]