Hurra, są Święta! – recenzja

Tytuł: Hurra, są Święta!

Autor: Ulf Nilsson

Ilustracje: Emma Adbåge

Tłumaczenie: Marta Wallin

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2017

Objętość:  więcej niż sto

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

 

Recenzja:

Radosną atmosferę świąt czujemy już od początku grudnia, czasami nawet wcześniej. To chwile, które większości osób kojarzy z ciepłem domowego ogniska, chwilą refleksji oraz czasem spędzonym z najbliższymi.

 

Czy jednak wszyscy mają powody, żeby uważać święta za najpiękniejszy okres w roku?

 

,,Hurra, są Święta!” to książka Ulfa Nilssona, szwedzkiego autora z bardzo dużym dorobkiem artystycznym. Śmiało można nazwać ją literaturą świąteczną, chociaż należy zaznaczyć, że ma ona nietypowe podejście do tematu.

 

 

 

Głównym bohaterem jest Rufus, czyli prosiak, który uciekł z gospodarstwa. Ogólnie żyło mu się bardzo dobrze, dbano o niego i karmiono go, ale starszy wiekiem kolega przestraszył go wizją zbliżających się świąt. Podobno w tych dniach prosiaki są traktowane bardzo niewłaściwie!

 

Rufus był młodym przedstawicielem swojego gatunku. Nie przeżył nigdy zimy, ani nie wiedział czym są święta. Postanowił posłuchać kolegi i udał się poszukać szczęścia gdzie indziej.

 

W trakcie jego podróży spotyka kota Kici Kici. Razem postanawiają zamieszkać w opuszczonym domu, gdzie poznają dwie myszy. Tak rodzi się nie tylko wielka przyjaźń, ale nawet swego rodzaju dość nietypowa rodzina.

 

Rufus ma także skłonności do filozofowania. Uważa, że w każdej żywej istocie mieszka Myśliciel. Tak nazywa on duszę. To ona powoduje, że każdy jest inny. Dostrzega różnice w zachowaniu swoim, kota i myszy.

 

Prosiak cierpi jednak ze względu na brak kogoś takiego jak on. Marzy mu się pani Rufusowa, która spałaby o tej porze co on i tak jak Rufus lubiłaby ziemniaki. Na szczęście, wkrótce jego największe życzenie zostaje spełnione.

 

 

 

 

,,Hurra, są Święta!” to książka w której święta nie są głównym tematem. Są one pewnego rodzaju ukoronowaniem chwili, którą dostrzega bohater, gdy wszyscy jego przyjaciele, cała rodzina, która powstała praktycznie przez przypadek, ale którą kocha i o którą dba, jest razem.

 

Zwierzęta wspólnie odkrywają istotę świąt. Rozmawiają na ważne tematy, takie jak śmierć i narodziny. Zdają sobie sprawę z poczucia bliskości, zabiegania o wygodę bliskich i opiekowania się nimi.

 

,,Hurra, są Święta!” to piękna lektura dla dzieci powyżej 6-ego roku życia, która mówi, że święta to nie prezenty, pośpiech czy cała ta otoczka związana z kupowaniem. Święta to czas spędzony z najbliższymi i umiejętność cieszenia się nim.

 

Link do strony wydawnictwa: http://www.zakamarki.pl/index.php/hurra-sa-swieta.html

 

 

Poprzedni wpis
Wszystkie dżinsy M. – recenzja
Następny wpis
Giselle – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +13, +6, +7, +8, +9, 2017, blog książkowy, Boże Narodzenie, Emma Adbåge, Hurra są Święta!, książki dla dzieci, książki na świąteczne wieczory, książki na święta, literatura dziecięca, literatura skandynawska, Marta Wallin, Narodziny, przyjaciele, recenzent, recenzje książkowe, rodzina, śmierć, święta, Święta Bożego Narodzenia, Ulf Nilsson, Wydawnictwo Zakamarki, Zakamarki

4 komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja