Tytuł: Opowieści z kraju nad Wilią. Baśnie i legendy litewskie
Autorka: Anna Koprowska-Głowacka
Ilustracje: Justyna Sokołowska
Wydawnictwo: Bosz
Rok wydania: 2021
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Baśnie są moją wielką słabością. W swoim zbiorze oprócz tych klasycznych mam także te z Japonii, Tybetu, Persji (Iranu), Kurdystanu, Anglii czy Węgier. Ostatnio do kolekcji dołączyły także te z kraju szczególnie nam bliskiego, ponieważ dzieliliśmy z nim nie tylko granice, ale także i historię.
,,Opowieści z kraju nad Wilią. Baśnie i legendy litewskie” to zbiór 25 historii wybranych i opracowanych przez Annę Koprowską-Głowacką, która słynie z publikacji o tej tematyce. Nie jest to wyłącznie książka dla dzieci, a wręcz przeciwnie – zdecydowanie bardziej dedykowana jest starszym niż młodszym czytelnikom.
W tekstach poruszane są jednak uniwersalne zagadnienia, które ściśle kojarzą się nam z baśniami. Pojawiają się w nich czarownice, potwory, dzielni i odważni mężowe oraz zwierzęta obdarzone darem mowy. Wiele z nich (np. ,,Ocalona Królewna”) są historiami, które spotykane są w różnych europejskich krajach, z nieznacznymi modyfikacjami (nieco inną wersję można znaleźć w ,,Bajarka opowiada. Zbiór baśni z całego świata”).
Czy baśnie te wciąż są aktualne mimo upływu kilkuset lat, od chwil gdy je opowiadano ustnie? Z pewnością takie wartości jak odwaga, chęć niesienia pomocy, dotrzymywanie obietnic czy kierowanie się dobrocią są cechami, które ceni się po dziś dzień. Zgrzyt może pojawić się w przypadku opowieści utrzymujących, że ciekawość jest czymś szkodliwym (szczególnie w religii chrześcijańskiej wielokrotnie powtarzano, że ,,ciekawość to pierwszy stopień do piekła”), choć w rzeczywistości powinno się raczej zachęcać do pogłębiania i szukania wiedzy. W baśniach tych także, zgodnie z dawnym postrzeganiem świata, kobiety pełnią raczej role drugorzędne. To je trzeba ratować z opresji, powinny zachować czystość, być niewinne i poddawać się cierpieniu dla dobra innych. Zadaniem mężczyzn jest z kolei bycie odważnym, stawanie w walce o ideały czy ukrywanie emocji.
Uwielbiam baśnie ze względu na ich uniwersalność oraz brak dopowiedzeń. Czy jednak powinno się je czytać małym dzieciom? Zdecydowanie lepiej sięgnąć po bajki dostosowane do wieku odbiorcy. Baśnie będą ciekawą alternatywą dla osób powyżej 9 roku życia, które mają już opanowane podstawy moralne i światopoglądowe.
,,Opowieści z kraju nad Wilią” zaskakuje jednak nie tylko wieloma opowieściami, ale i samym wydaniem. Historie uzupełniono ilustracjami Justyny Sokołowskiej, które tylko nieznacznie nawiązują do samego tekstu. Ich zadaniem jest raczej oddać charakter i nastrój miejsc, w których toczy się akcja. Sama kolorystyka kojarzy się nieco z pracami z czasów socjalizmu. Ograniczona paleta barw oraz brak widocznych twarzy z wypisanymi na nich emocjami doskonale wpisuje się w baśniową tematykę, pozbawioną zazwyczaj konkretnych bohaterów oraz czasu i miejsca akcji.