Tytuł: Niech żyje tata Alberta!
Autor: Gunilla Bergström
Ilustracje: Gunilla Bergström
Tłumaczenie: Katarzyna Skalska
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2021
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Seria o Albercie liczy już około dwudziestu tytułów i za sprawą Wydawnictwa Zakamarki dodatkowo powiększa się z roku na rok! Jak to się dzieje, że młodzi czytelnicy i ich rodzice nigdy nie mają dość przygód o małym chłopcu, żyjącym ze swoim tatą i odkrywającym świat?
Zanim opowiem o ostatniej nowości, zacznę od smutnej informacji. Autorka Gunilla Bergström zmarła 25 sierpnia tego roku (2021). Tytuł minionej premiery – ,,Niech żyje tata Alberta!” jest więc z tego powodu dość przewrotny, choć dla fanów bardzo ważny. Pisarka pozostanie w naszej pamięci na zawsze właśnie za sprawą charakterystycznej postaci samego Alberta.
Ta nowa książka ma w sobie dużo humoru i jest niezwykle pozytywna. Tata Alberta obchodzi urodziny i sześciolatek nie wie, co mu podarować. Kiedy próbuje pytać wprost, dostaje wymijające odpowiedzi, że niczego nie potrzebuje, ewentualnie chciałby mieć… grzeczne dziecko.
Wręczanie prezentów jest równie ważne, a może i ważniejsze, niż ich dostawanie. Przyjemność spowodowana przygotowaniem niespodzianki, a później zaskoczona i zadowolona mina obdarowanego są jednymi ze wspanialszych uczuć, jakich można doświadczyć. Z tego też powodu Albert nie poddaje się tak łatwo. Prosi o pomoc nawet swoją ciocię i babcię, ale one także nie są zbyt kreatywne w wymyślaniu upominków. Prawdziwym wybawieniem okazują się dopiero rówieśnicy chłopca. Albert wraz ze swoimi przyjaciółmi wymyśla takie prezenty, które później wszystkich wprawiają w doskonały nastrój!
,,Niech żyje tata Alberta!” tak jak i poprzednie części cechuje się prostotą języka oraz dużą emocjonalnością przesłania. Uczucia bohaterów stawiane są tutaj na pierwszym miejscu i właśnie to doskonałe uchwycenie ludzkich zachowań jest tak kluczowe i ważne w tej serii.
Jestem przekonana, że ta książka – nawet czytana zupełnie bez okazji, może przynieść wiele inspiracji najmłodszym. Pokaże im, że odpowiednie słuchanie bliskich, ale i kreatywność są w stanie wiele zdziałać w relacji z innymi.
Koniecznie zerknijcie do poprzednich recenzji książek o Albercie:
– ,,Co mówi tata Alberta?”,
– ,,Opowiedz coś strasznego, Albercie”,
– ,,Albercie, ty złodzieju!”,
– ,,Kto straszy, Albercie?”.
,,Niech żyje tata Alberta!” polecam wszystkim powyżej 3 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/produkt/niech-zyje-tata-alberta/