Tytuł: Gwiazdkowy Prosiaczek
Autorka: J.K. Rowling
Ilustracje: Jim Field
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2021
Objętość: prawie jak encyklopedia!
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Jest takie powiedzenie odłożyć do lamusa, czyli uznać rzecz za przestarzałą i niepotrzebną. Zanim jednak finalnie coś tam trafi (np. jakaś porzucona zabawka) – los skazuje ją na… miejsce zwane Krainą Zgub.
,,Gwiazdkowy Prosiaczek” jest najnowszą książką J.K.Rowling, autorki serii o Harrym Potterze (w tym ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, ,,Quidditch przez wieki”) czy pozycji ,,Ikabog”.
Ta świąteczna powieść, choć ma miejsce na chwilę przed i w trakcie Wigilii, opowiada o uniwersalnej miłości do swojego pluszaka – jedynego na świecie oraz niezastępowalnego, choćby nie wiem co.
Główny bohater Jack nie ma łatwej przeszłości. Jego rodzice rozwiedli się, wraz z mamą przeprowadził się w nowe miejsce i musiał zmienić szkołę. Kiedy wszystko już wydawało zaczynać się układać, w jego życiu pojawił się ,,kolejny tata”, a dziewczynka uważana za przyjaciółkę, stała się jego przyszywaną i antypatyczną siostrą.
Jack jednak wszystkie trudności, jakie zsyła na niego los, znosi z podniesioną głową i optymizmem. Za sprawą swojej ukochanej maskotki prosiaczka, jest w stanie bardzo dużo znieść.
Nie wiem, czy jakiegokolwiek innego bohatera literackiego było mi tak samo żal jak jego. Chłopiec jest niezwykle pokorny i wydaje się być pogodzony z tym, co mu się przytrafia. Wszystko jednak się zmienia, kiedy przyszywana siostra Holly… wyrzuca jego ukochaną zabawkę wprost pod pędzące samochody na autostradzie.
Zawsze podchodzę ostrożnie do książek znanych autorów do których lektur mam zazwyczaj słabość. W przypadku ,,Gwiazdkowego Prosiaczka” także starałam się na początku nie być za bardzo entuzjastyczna. A jednak, jego wzruszające przesłanie, doskonale przedstawiony punkt widzenia kilkuletniego dziecka i dynamiczna akcja sprawiają, że trudno wypowiadać się o tej książce inaczej, niż w samych superlatywach.
Dodatkowo kilka stron z ilustracjami Jima Fielda oraz krótkie rozdziały ułatwiają samodzielne czytanie tej pozycji jeszcze nie wprawionym do końca adeptom literatury. Mogą więc stać się wybornym treningiem i początkiem wielkiej przyjaźni dziecka z książkami.
,,Gwiazdkowy Prosiaczek” to książka świąteczna, ale śmiało można ją traktować jak lekturę na każdą porę roku. Gwarantuje inne spojrzenie na swoje zabawki czy przedmioty codziennego użytku. Ja na przykład zaczęłam się zastanawiać nad potencjalną maskotką, o której istnieniu być może zapomniałam i która tylko czeka na to, aż wreszcie ponownie sobie o niej przypomnę 😉
Polecam ,,Gwiazdkowego Prosiaczka” każdemu dziecku powyżej 7 roku życia. Czekam na ekranizację!
Link do strony Wydawnictwa: https://www.mediarodzina.pl/produkt/gwiazdkowy-prosiaczek/
2 komentarze. Zostaw komentarz
[…] ma już kilka różnych interpretacji. Najsłynniejszą w ostatnich latach jest prawdopodobnie ,,Gwiazdkowy Prosiaczek”, a z naszego podwórka można przytoczyć chociażby opowiastkę ,,Z pamiętnika misia […]
[…] Gwiazdkowy Prosiaczek, […]