Tytuł: Pięć choinek, w tym jedna kradziona
Autor: Barbara Kosmowska
Ilustracje: Joanna Rusinek
Wydawnictwo: Literatura
Rok wydania: 2021
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Święta dla każdego znaczą prawdopodobnie co innego. Dla jednych kojarzą się z rodziną, dla innych z obowiązkami i długimi przygotowaniami – niektórzy wspominają minione czasy, a jeszcze inni tęsknią za kimś bliskim.
,,Pięć choinek, w tym jedna kradziona. Opowieść świąteczna” to wzruszający zbiór opowiadań Barbary Kosmowskiej, który ukazał się ostatnio nakładem Wydawnictwa Literatura. Muszę przyznać, że bardzo lubię i cenię twórczość tej autorki. Jej seria o ,,Tru”, zawsze wprawia mnie w dobry nastrój.
Tym razem mamy do czynienia ze świątecznymi historiami wielu rodzin, które jednak związane są ze sobą jakąś magiczną nicią (i to dosłownie!). Głównym bohaterem, do którego co drugi rozdział powracamy, jest Kajtek. Chłopiec ze względu na trudną sytuację z ojcem, przeprowadził się wraz z mamą do babci Balbiny. Kajetan nie jest jednak typem osoby, która zaczęłaby rozpaczać i użalać się nad sobą. Chłopak postanawia sprzedawać szyte przez mamę-krawcową czapki elfów. Przekonuje wszystkich i sam w to wierzy, że mają one niezwykłą moc.
Jeżeli jednak liczyć na jakieś nadprzyrodzone zjawiska – nie ma tym polega magia ,,Pięciu choinek”. Tutaj, choć bohaterowie mają różne zmartwienia, zawsze wszystko dobrze się kończy. Czy jest to wpływ świąt czy może po prostu udział dobrych, bezinteresownych ludzi? Tego nie wiadomo. Pewnym jest, że koniec grudnia niezależnie od miejsca, domu, a nawet kontynentu wiąże się z wydarzeniami, które tylko wtedy mogą się wydarzyć.
,,Pięć choinek, w tym jedna kradziona. Opowieść świąteczna” jest książką w wygodnym, zeszytowym formacie z piękną okładką oraz z ilustracjami Joanny Rusinek. Ciepło jakie bije z wydrukowanych w niej opowiadań rozgrzewa serca, wzrusza i sprawia, że ma się ochotę jak najszybciej zabrać się za lepienie pierogów, ubieranie choinki i po prostu – snucie długich, pełnych sentymentów rozmów ze swoją całą rodziną.
Momentami książka może wydawać się nawet, jakby była dedykowana uniwersalnemu czytelnikowi. Równie dobrze może przeczytać ją dziewięcio czy dwudziestodziewięciolatek, i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jej dużym atutem jest fakt, że to nie lektura typowa dla maluchów, ale właśnie taka, którą śmiało można polecić dzieciom już od pewnego czasu czytającym samodzielnie oraz nastolatkom, a nawet dorosłym. Mam wrażenie, że takich książek o tematyce świątecznej wydaje się niezwykle mało, a ,,Pięć choinek” idealnie zapełnia tę lukę!
Polecam tę piękną pozycję wszystkim powyżej 8 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://www.wydawnictwoliteratura.pl/ksiazki/piec-choinek-w-tym-jedna-kradziona