Tytuł: Święta pana Misia
Autorka: Karma Wilson
Ilustracje: Jane Chapman
Tłumaczenie: Barbara Supeł
Wydawnictwo: Tekturka
Rok wydania: 2021
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Jaka jest najbardziej rozczulająca książka dla najmłodszych czytelników na Święta? Mam kilka ciekawych propozycji, np. ,,Gąska Zuzia i pierwsza gwiazdka”, ,,Śnieżne marzenie” czy ,,Dziecko Gruffalo”.
Ostatnio jednak nakładem Wydawnictwa Tekturka ukazała się książka ,,Święta pana Misia” w nowym tłumaczeniu! Często spotykam się z tym, że takie krótkie, wierszowane opowiastki, nie do końca sprawdzają się po przekładzie. Gubią rytm, niektóre słowa nie do końca pasują do kontekstu i wyraźnie widać, że zostały wybrane tylko po to, żeby rymować się z poprzednim wersem. Cała magia takiej książeczki znika wówczas bezpowrotnie.
W przypadku ,,Święta pana Misia” jest jednak zupełnie inaczej! Tłumaczenie Barbary Supeł brzmi tak naturalnie i lekko, że momentami jest nawet lepsze, niż… te w oryginalne! Poza tym ta opowiastka daje najmłodszym poczucie bezpieczeństwa i wprowadza ich subtelnie w czas zbliżających się Świąt.
Autorką książki jest Karma Wilson, która historii o panu Misiu napisała znacznie więcej. W Polsce do tej pory ukazały się cztery tytuły, ale przyznam szczerze, że czekam na nie w nowych tłumaczeniach oraz wydaniach Tekturki.
Ilustratorką jest z kolei Jane Chapman. Artystka stworzyła wiele pięknych i niemal kultowych już książek. Jedną z nich jest recenzowana przeze mnie ,,Czy to już święta?”.
W ,,Święta pana Misia” mamy opisaną krótką historię tytułowego bohatera, który śpi sobie najlepsze podczas zimowej zawieruchy, kiedy nagle budzą go przyjaciele. Leśne zwierzęta odwiedziły jego jamkę, żeby wspólnie z nim celebrować Święta. Mysz, Borsuk, Suseł, Kret, Kruk, Strzyżyk oraz Zając robią wszystko, żeby tylko nie pozwolić mu zasnąć. Razem organizują wyprawę po choinkę, gotują świąteczne dania oraz przygotowują ozdoby. W pewnym momencie są już tak zmęczeni, że… usypią. A czy Miś usypia z nimi także?
Ta obrazkowa, duża formatem książka pokazuje jak ważne jest wspólne świętowanie. Przyjemność wynikająca z obecności innych blisko nas, daje nam poczucie bezpieczeństwa. Wspólne spędzanie czasu z kimś, kogo kochamy sprawia, że jesteśmy szczęśliwi.
,,Święta pana Misia” to książka, którą pokochają najmłodsi słuchacze. To tego typu lektura, którą trzeba będzie czytać kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt razy dziennie – także pamiętajcie, że kupujecie ją na własną odpowiedzialność!
Doskonale sprawdzi się podczas zasypiania. Polecam ją dzieciom już powyżej 1 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://wydawnictwo-tekturka.pl/kategorie-wiekowe/66-swieta-pana-misia-9788395895982.html
2 komentarze. Zostaw komentarz
[…] Inna książka z serii: ,,Święta pana Misia”. […]
[…] Miś chrapie” to zaraz po ,,Święta pana Misia” oraz pozostałych książkach z tej serii, obrazkowa, prosta historia, która przemyca proste i […]