Tytuł: Wszędzie biały
Scenariusz: Wilfrid Lupano
Rysunki: Stephane Fert
Tłumaczenie: Ada Wapniarska
Wydawnictwo: Timof i cisi wspólnicy
Rok wydania: 2021
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Wyobraźcie sobie, że macie ogromny głód wiedzy, a ktoś zabrania Wam się uczyć tylko ze względu na kolor skóry.
Powstało wiele ważnych książek i filmów na temat niewolnictwa w USA czy skrajnego rasizmu w wieku XIX oraz XX. Mam jednak wrażenie, że wciąż niewiele jest lektur na ten temat, które można byłoby podsunąć młodszym czytelnikom lub nastolatkom, żeby uzmysłowić im jak krzywdzące może być ocenianie ludzi przez pryzmat ich wyglądu.
,,Wszędzie biały” jest komiksem Wildrida Lupano oraz Stephana Ferta (możecie kojarzyć jego rysunki już z ,,Skóra z tysiąca bestii”), który całkowicie mnie zachwycił. To opowieść inspirowana faktami, z akcją rozgrywającą się około 1832 roku w mieście Canterbury, niedaleko Connecticut.
Była tam szkoła dla młodych dziewcząt, którą prowadziła wykształcona panna Prudence Crandall. Placówka cieszyła się dużym szacunkiem miejscowej społeczności. Edukujące się tam dziewczynki określano jako ,,urocze” i patrzono na nie rozczulającym wzrokiem – tak jak widzi się słodkie, ale niezbyt rozgarnięte szczenięta.
W tej szkole zatrudnione były do pomocy dwie czarnoskóre dziewczyny. Jedna z nich pewnego dnia poczuła w sobie głód wiedzy. Udając się do panny Crandall z pytaniem natury fizycznej, zapoczątkowała wielką rewolucję – zarówno w życiu nauczycielki jak i całego miasteczka.
,,Wszędzie biały” to z jednej strony historyczna relacja jednej z pierwszych szkół dla czarnoskórych dziewcząt, a z drugiej ukazanie trosk, nadziei oraz wielkiej odwagi tych uczennic. Te bohaterki ryzykując przecież także życiem wiedziały, że jest to prawdopodobnie jedyna droga do zmiany sposobu myślenia ludzi, ale i szansy na lepszą przyszłość dla następnych pokoleń.
To opowieść o hipokryzji ówczesnych Amerykanów, ale i kolejna sposobność na spojrzenie na nas samych, nasze media i w końcu – naszą politykę, która momentami wydaje się tkwić w tamtych, zupełnie pozbawionych jakiejkolwiek świadomości czasach.
Komiks pozwala bardziej dogłębnie spojrzeć na rozmaite zagadnienia tożsamości – kulturalnej, społecznej, religijnej. Stawia znak zapytania przy pojęciach związanych z edukacją oraz zachęca do dyskusji nad tym, czym jest równość i wolność.
W pięknych, niedosłownych kadrach widoczna jest duchowość, radość i smutek bohaterów. ,,Wszędzie biały” wzrusza i inspiruje.
Lektura tego komiksu będzie dopiero początkiem dla młodego czytelnika, który zainteresuje się tym tematem. Z pewnością ubogaci go jednak i poszerzy jego perspektywy na kwestie, których mimo upływu lat nie udało się jeszcze do końca uporządkować.
Polecam ,,Wszędzie biały” wszystkim czytelnikom powyżej 13 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://sklep.timof.pl
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] Panaccione na podstawie scenariusza Wilfrida Lupano (autora możecie już kojarzyć m.in. z ,,Wszędzie biały”), porwie w wir przygód, subtelnego poczucia humoru oraz błyskotliwych niuansów, które […]