Bestia – recenzja poruszającego komiksu dla dzieci i dorosłych

Tytuł: Bestia
Scenariusz: Zidrou
➜ Rysunki: Frank Pé
➜ Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawnictwo: Timof Comics
Rok wydania: 2022

Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna

Aby spróbować zrozumieć genezę komiksu, o którym opowiadam w tej recenzji, należy zwrócić się w stronę historii francusko-belgijskich opowieści obrazkowych. Mało znany w Polsce, a niezwykle rozpoznawalny w krajach swojego pochodzenia – Marsupilami był (i ciągle jest) postacią niezwykłe barwną, stworzoną przez Andre Franquin. Pierwszy raz zaistniał na początku 1952 roku w magazynie ,,Spirou” i od tego czasu stał się niezwykle popularnym bohaterem belgijskiej serii ,,Spirou & Fantasio”.

Kim jest Bestia?

W nowym komiksie ,,Bestia”, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Timof Comics, mamy szansę skonfrontować się z jego unowocześnioną, bardziej realistyczną wersją. Autorami książki jest duet Zidrou oraz Frank Pe. Ale o kim w ogóle mowa? Kim jest Bestia?

Masupilami był niezwykłym zwierzęciem – skrzyżowaniem małpy, lamparta i niedźwiedzia z długim na wiele metrów ogonem. Poza tym, stworzenie to charakteryzowało się ogromną siłą, sprytem, zaskakującą inteligencją czy… empatią. 

Kiedy zwierzę ucieka

Fabuła rozpoczyna się w 1955 roku w Belgii (a jakże!), gdzie pewien statek po wielu perypetiach dociera wreszcie do portu. Okazuje się, że wiele zwierząt nie przeżyło tej trudnej podróży. Przy życiu zostało jednak coś, co nawet trudno zidentyfikować. Czy jednak to coś udaje się finalnie złapać? Zdecydowanie nie. Bestia ucieka i zanim powrócimy do niej w fabule, poznajemy kolejnego, bardzo ważnego bohatera.

Chłopiec poznaje Bestię

Drugą postacią, której towarzyszy akcja jest chłopiec o imieniu Francoise. Dziesięciolatek nie ma łatwego życia – wszyscy wiedzą, że jego ojciec był nazistowskim żołnierzem, dlatego często go prześladują i dokuczają mu. Razem z matką chłopiec żyje w skromnych warunkach, ciesząc się towarzystwem swoim oraz… wielu zwierząt.

Okazuje się bowiem, że Francoise jest zapalonym miłośnikiem różnych stworzeń. Przygarnia pod dach psy o trzech łapach, pozbawione piór ptaki czy zranione jeże, chore indyki i samotne warchlaki. Ma talent do komunikowania się z nimi i odczytywania ich intencji. Kiedy po wyjątkowo trudnym dniu w szkole zapuszcza się w daleką od cywilizacji okolicę – trafia na chore, duże zwierzę, któremu także postanawia pomóc.

Dlaczego warto sięgnąć po ten komiks?

,,Bestia” jest pierwszą częścią niezwykle poruszającej serii komiksowej, która nie tylko opowiada o zagubionym, tajemniczym zwierzęciu. To wielowymiarowa historia, która pokazuje perspektywę chłopca, bestii, ale i matki czy nauczyciela. 

Można znaleźć tutaj sporo nawiązań do czasów, w których rozgrywa się akcja. Pomijając wspomniany już wątek powojenny autorzy wplatają np. w fabułę również sceny z kultowego filmu Charliego Chaplina. ,,Bestia” to opowieść o poczuciu braku przynależności do pewnego miejsca. Uczuciu samotności oraz wyobcowania. Książka, która uczy empatii, wzrusza i stawia ważne pytania.

Z niecierpliwością oczekuję jej kontynuacji. Bardzo polecam pierwszy tom ,,Bestii” każdemu czytelnikowi powyżej 10 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://timof.pl/katalog/Bestia+1/pokaz.html


Poprzedni wpis
Delisie. Mniam, mniam, mniam. Tom 2 – recenzja
Następny wpis
Podwójne Święta – recenzja polsko-ukraińskiej książki dla dzieci
Tags: +10, +100, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, 2022, Belgia, bestia, blog książkowy, empatia, Frank Pé, komiksy dla dorosłych, komiksy dla dzieci, książki dla dzieci, Marsupilami, przemoc, recenzent książek, recenzje książek dla dzieci, Timof, Timof comics, Wojciech Birek, Wydawnictwo Timof, Zidrou, zwierzę

1 komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja