Jak Florek został piratem – recenzja patronatu medialnego

Tytuł: Jak Florek został piratem
Autorka: Marta Ostrowska
Ilustracje: Monika Kuropatnicka, Aleksandra Janas
Wydawnictwo: Fundacja Podróże Bez Granic
Rok wydania: 2024
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumiejądla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna


Zarówno moje obserwacje jak i doświadczenie wskazują na to, że marzyć potrafią tylko ludzie silni. I oczywiście nie mam tu na myśli siły fizycznej, ale wewnętrzną chęć walki z przeciwnościami losu. 

Przeszkody czy wyzwania – książka o pokonywaniu trudności

Kolejna książka Marty Ostrowskiej, którą z wielką dumną objęłam patronatem medialnym, wydaje się tylko udowadniać tę tezę. Autorkę możecie kojarzyć z bardzo ważnej serii ,,Przygody Rysia i Krzysia”. Książek ukazujących się w ramach Fundacji Podróże Bez Granic, które w dużej mierze skupiają się na normalizowaniu niepełnosprawności.

,,Jak Florek został piratem” to nieco inna formatem i bardzo poruszająca historia, w której również ograniczenia; czy to ruchowe czy związane z widzeniem, mają pewien wpływ na bohaterów. Czy jednak są przeszkodą czy może wyzwaniem, z jakimi każdy człowiek musi sobie codziennie radzić? Warto to sprawdzić!

Marzenia o byciu piratem

Pięknie wydana pozycja z ilustracjami Moniki Kuropatnickiej (której styl oraz osobowość w obrazkach zdążyłam już dawno polubić przy okazji ,,Pani Imbir i szkoła elfów”), a także Aleksandry Janas. Książka opowiada o rodzeństwie bliźniaków Florku oraz nieco młodszej Mani, którzy bardzo chcieliby pływać na morzu pod banderą piratów.

I o ile w przypadku dziewczynki, to marzenie wydaje się paradoksalnie bardziej realne, to Florek często myśli o tym jak poradziłby sobie na łodzi ktoś taki jak on – ktoś, kto jeździ na wózku. Tutaj wkracza mama chłopca, która zadaje mu fantastyczne zadanie. Zachęca, żeby przypomniał sobie jak wyglądają piraci. Rzeczywiście, jeżeli choć chwilę się nad tym zastanowić – żaden pirat nie jest przecież do końca sprawny; albo nosi przepaskę na oku, albo hak zamiast dłoni, itd. Co więcej, wszyscy są bardzo dumni z tej swojej niepełnosprawności, bo zazwyczaj stoją za nią bitwy oraz odważne występki.

Książka oswajająca z tematem niepełnosprawności

,,Jak Florek został piratem” to historia o zwyczajnym chłopcu, jego rodzinie i czekoladowym labradorze asystującym, którzy udowadniają, że przeszkody są tylko w głowie. Pisana poetyckim językiem, z fabułą w której jawa miesza się ze snem, jest książką, która pokazuje, że przy wsparciu bliskich nie ma rzeczy niemożliwych.

Dodatkowo, jest to ważna lektura dla każdego z nas. Autorka wspomina w niej uwagę jak zwracać się do osób niepełnosprawnych – jak ważnym jest, aby traktować ich normalnie, aby czuli się jak rówieśnicy. 

(Do każdej zamówionej książki, Fundacja dorzuca taką relaksującą książeczkę z kolorowankami, wspaniała sprawa!)

Co więcej, ,,Jak Florek został piratem” zawiera sporo zadań aktywizujących, dzięki którym lektura staje się jeszcze bardziej wielowymiarowa. A przeplatający fabułę list w butelce? W czasach dzieciństwa każdy chciał taki znaleźć podczas wakacji nad morzem! Tutaj autorka także ma niespodziankę. W szkle skrywa się coś znacznie ważniejszego, niż tylko zapisany kawałek papieru.

Znajdziecie tam przesłanie, którym warto się inspirować – bez względu na to, czy ma się 10 czy 50 lat. Bez względu na to, czy jeździ się na wózku, chodzi o kulach, czy nosi aparat słuchowy. 

Polecam ,,Jak Florek został piratem” wszystkim czytelnikom powyżej 5 roku życia. To ubogacająca, ważna książka dla każdego.

Link do strony wydawnictwa: https://www.rysikrzys.pl/

Poprzedni wpis
Lego Creator. Dzikie zwierzęta z safari 31150 – recenzja klocków
Następny wpis
Rozbrajające nowości od wydawnictwa Świetlik
Tags: +10, +11, +12, +5, +6, +7, +8, +9, 2024, Aleksandra Janas, blog książkowy, być jak pirat, Fundacja Podróże Bez Granic, Jak Florek został piratem, kolorowanka, książki dla dzieci, Marta Ostrowska, marzenia, Monika Kuropatnicka, niepełnosprawność, piraci, pirat, poruszanie się na wózku, recenzent książek, recenzje książek, rodzeństwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja