Odkrywamy kosmos – recenzja

Tytuł: Odkrywamy kosmos

Seria: Dlaczego? Kiedy? Jak?

Autorka: Andrea Erne

Ilustracje: Peter Nielander

Tłumaczenie: Anita i Robert Jonczyk

Wydawnictwo: Sam

Rok wydania: 2021

Objętość: chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu 

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Pisałam ostatnio, że Wydawnictwo Sam wydało kolejne nowości w ramach niezwykle popularnej, niemieckiej serii ,,Wieso? Weshalb? Warum?”, znanej w Polsce jako ,,Dlaczego? Kiedy? Jak?”. Książka ,,Jak się dzielić, współpracować i sobie pomagać była przeznaczona dla nieco młodszych dzieci, czas jednak teraz na coś, co spodoba się miłośnikom kosmosu, którzy już z większą świadomością spoglądają w niebo!

 

,,Odkrywamy kosmos” to pozycja z okienkami, podobna formatem oraz budową do ,,Prawdziwych księżniczek. Tym razem jednak pozostawiamy pełne przepychu sale balowe i wciskamy się w specjalną bieliznę, skafander oraz bardzo grube rękawice!

 

 

 

Wychodząc od ogólnego pojęcia: czym jest wszechświat (i zaglądając do ukrytej części książki o Układzie Słonecznym), powoli zagłębiamy się w bardziej szczegółowe zagadnienia. Oczywiście tekst przystosowany jest dla dzieci powyżej 4 roku życia (na książce jest oznaczenie 3+, ale myślę, że jeszcze nie wszystkie trzylatki mogą być w pełni skupione na treści, dlatego lepiej zakładać odbiorców o rok starszych). Narrator porusza więc te tematy, które mogą zainteresować przedszkolaki: gdzie jest słońce w nocy, ile jest gwiazd na niebie, co to jest stacja kosmiczna.

 

Naturalnie nie na wszystkie powyższe pytania jest prosta odpowiedź. W przeważającej jednak większości książce udaje się zespoić ciekawość dziecka, jednocześnie zachęcając je do dalszej eksploracji tematu kosmosu. 

 

,,Odkrywamy kosmos” poznaje się poprzez otwieranie okienek. Młody czytelnik zagląda w różne miejsca rozkładówki, a w tym czasie rodzic lub opiekun odczytuje mu informacje. Całość jest tak złożona, żeby te dwie czynności nie kolidowały ze sobą. Dodatkowo informacje zawarte w książce pomyślane są w ten sposób, że łączą się w pewną, nawet nieco fabularną całość.

 

Wychodząc od tego, co największe – kosmosu, słońca i planet, zmierzamy do ludzkiego pragnienia eksplorowania otoczenia. Możemy to robić za sprawą teleskopu lub obserwatorium, a możemy wyciągnąć cięższy kaliber i wypuścić w przestrzeń kosmiczną rakietę!

 

 

 

W ,,Odkrywamy kosmos” pokazana jest nie tylko jej budowa (rakiety), ale także np. codzienność astronautów czy jej powrót na Ziemię. W książce znalazł się nawet rozdział dedykowany przyszłym, kosmicznym ekspansjom na Marsa, które rozgrzewają wyobraźnie – nie tylko dzieci, ale i dorosłych!

 

Polecam tę pozycję wszystkim tym, którzy zainteresowani są kosmicznymi sprawami. Czytelnicy znajdą w niej kompleksową wiedzę, a atrakcyjność przekazu oraz możliwość samodzielnego otwierania okienek czy przesuwania fragmentów stron sprawiają, że całość będzie jeszcze bardziej ciekawa i angażująca.

 

Pamiętajcie, że TYLKO DO 01.11.2021 roku z kodem: SAM10, macie 20% rabatu na wszystkie tytuły Wydawnictwa Sam!

Więcej informacji tutaj: https://wydawnictwosam.pl/produkt/odkrywamy-kosmos/

 

 

Poprzedni wpis
Nieunikniona. Baśnie Matki Śmierci z całego świata – recenzja
Następny wpis
Fakty i plotki o kosmicznych piratach – recenzja
Tags: +10, +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2021, Andrea Erne, Anita i Robert Jonczyk, astronauta, blog książkowy, Dlaczego? Kiedy? Jak?, kosmos dla dzieci, książki o kosmosie, książki z okienkami, Odkrywamy kosmos, Peter Nielander, planety, recenzent, recenzje książek, Sam, słońce, Wydawnictwo Sam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja