Tytuł: Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie
Seria: Pan Borsuk i pani Lisica
Scenariusz: Brigitte Luciani
Rysunki: Eve Tharlet
Tłumaczenie: Ernest Kacperski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Rok wydania: 2021
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Rodziny bywają różne. Czasami dzieci wychowywane są tylko przez dziadków, innym razem gromadka pociech dorasta pod okiem rodziców lub samotna mama czy samotny tata troszczą się o swoje maleństwo. Każda rodzina jest piękna, a taka stworzona z dwóch innych jest szczególnie wyjątkowa, bo pewnie sporo przeszła i ma wiele spraw już za sobą. Nie bez powodu mówi się na nią pachtworkowa, bo jest jak koc, który choć powstaje z małych kwadratów różnych tkanin, dopiero po połączeniu tworzy jedną, spójną całość.
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że znajdę tak subtelną i pełną uroku opowieść na ten temat w komiksie ,,Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie”. To pierwsza część całej serii i wygląda na to, że będzie ona toczyć się wokół tej nietypowej rodziny.
Autorką scenariusza jest Brigitte Luciani, a rysunki stworzyła Eve Tharlet. Książka jest częścią nowego cyklu Wydawnictwa Egmont, czyli ,,Mój pierwszy komiks 5+”. Opowiadałam także ostatnio, że w jej ramach wydano m.in. serie ,,Opowieści z Bukowego Lasu” oraz ,,W cieniu drzew”.
W ,,Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie” początkowo poznajemy borsuczą rodzinę, w której jedynym dorosłym jest tato Borsuk. Tato opiekuje się trójką swoich dzieci. Mają wygodną norkę i choć starsi bracia często się kłócą, wszyscy bardzo się kochają. Pewnego dnia ktoś jednak zakłóca ich kolację. Do norki wchodzi pani Lisica wraz ze swoją córeczką Różą. Okazało się, że myśliwi zniszczyli ich dom i teraz lisy nie mają gdzie się podziać. Borsuk oferuje im gościnę i w ten sposób, powoli zaczyna się rodzić między nim a Lisicą prawdziwe uczucie.
Oczywiście komiks pełen jest zabawnych gagów, które ukazują początkową antypatię małej lisiczki do swoich nowych borsuczych kolegów. Ale kilka gestów oraz nie do końca zrealizowany, ale bardzo udany (paradoksalnie!) plan sprawiają, że wszystko zmierza do wielkiego, szczęśliwego zakończenia!
Starsi i młodsi czytelnicy z pewnością zauroczą się pastelowymi kadrami, które często się zmieniają i na których dość dużo się dzieje. Przede wszystkim jednak kojący widok przyrody oraz zabawa na świeżym powietrzu, zachęcą dzieci do podobnych aktywności w gronie własnych bliskich i przyjaciół.
,,Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie” to wartościowa lektura – szczególnie w sytuacjach, kiedy chce się zbudować fundament przed na przykład przedstawieniem kogoś nowego, kto potencjalnie może zostać członkiem rodziny. To także cenna książka, kiedy chcemy powiedzieć dzieciom, dlaczego ludzie żyją w mieszanych rodzinach. Jak na to nie spojrzeć – seria zapowiada się niezwykle interesująco i z całą pewnością warto ją obserwować!
Polecam dzieciom powyżej 5 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://egmont.pl/Moj-pierwszy-komiks-5-.-Pan-Borsuk-i-pani-Lisica.-Spotkanie.-Tom-1,56947716,p.html
2 komentarze. Zostaw komentarz
[…] Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie, […]
[…] Pan Borsuk i pani Lisica. Spotkanie, […]