Lapis – recenzja

Tytuł: Lapis

Autorka: Emilia Kiereś

Wydawnictwo: Kropka

Rok wydania: 2021

Objętość: prawie jak encyklopedia!

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Przyznam szczerze, że pokładałam wielkie oczekiwania w tej książce. Oczarowała mnie już na początku – okładką, blurbem i pewną aurą tajemniczości, jaką wokół siebie roztoczyła. 

Do tej pory nie czytałam jednak żadnej powieści autorki Emilii Kiereś. Miałam jedynie do czynienia z jej opracowaniem ,,Ballad i romansów(zresztą bardzo udanym). 

,,Lapis” jawił mi się więc jako jedna wielka niewiadoma, ale czułam podskórnie, że musi to być coś dobrego.

 

 

Książka podzielona jest na dwie części – i co ciekawe, w tej drugiej zmienia się sposób narracji. Na początku poznajemy historię młodego małżeństwa Tobiasza oraz Elżbiety, którym przyszło żyć w chwili, gdy w powietrzu wisiała już wielka wojna. 

Mężczyzna był architektem i to na jego barkach spoczywała budowa murów dookoła Lapis – najpiękniejszego miasta na świecie. Kiedy jednak odkrył, że jego przełożony popełnił ogromny błąd w konstrukcji, a co więcej – nie zamierza go naprawić, życie Tobiasza oraz Elżbiety zmieniło się o 180 stopni.

 

Pierwsza część książki jest więc wprowadzeniem czytelnika w niezwykły świat pełnego tajemnic Lapis. Pokazaniem jak milczenie dorosłych, strach przed prawdą oraz przez lata skrywane sekrety mogą unieszczęśliwić wiele osób. 

 

W drugiej części przenosimy się pięćdziesiąt lat w przyszłość. Główną bohaterką zostaje Irenka, która podróżuje po świecie z ojcem – wybitnym malarzem fresków. Zatrudnia go jeden z bohaterów, którego już poznaliśmy wcześniej, czyli Benedykt, opiekun biblioteki i zarazem brat zaginionej przed laty Elżbiety. 

Irenka sporo namiesza w życiu mieszkańców Lapis. Możecie być pewni, że po jej wizycie nic już nie będzie takie jak dawniej!

 

 

 

To niezwykła książka, w której elementy fantastyczne są niemal zespolone z fabułą z dawnych opowieści. Inspirujący świat legend, średniowiecznych miasteczek oraz żyjących pod nimi… potworów(!), to zaledwie namiastka tego, co ma do zaoferowania nam ta opowieść. 

 

,,Lapis” angażuje czytelnika, wzrusza, ale i porusza ponadczasowe wątki, o których uwielbiamy czytać – poświęcenia się w imię miłości, walki dobra ze złem, poszukiwania sprawiedliwości oraz tęsknoty w imię której powstają niezwykłe budowle. 

 

Jestem przekonana, że książka porwie w swoje objęcia zarówno kilku, kilkunastu jak i kilkudziesięciu latków! Jest niezwykle uniwersalna pod względem odbiorców, a przy tym mądra, angażująca i magiczna. 

 

Będzie odpowiednia dla czytelników już powyżej 9 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://wydawnictwokropka.com.pl/ksiazki/18-lapis

 

 

Poprzedni wpis
Bezik Wielki Pies. Witaj w domu! – recenzja
Następny wpis
Dziewczyńskie sprawy. Przewodnik po dojrzewaniu – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +9, 2021, Emilia Kiereś, fantastyka dla dzieci, Kropka, książki dla dzieci, książki na wakacje dla dzieci, Lapis, legendy, magia, potwory, powieści dla dzieci, przyjaźń, recenzent książek, recenzje nowości książkowych, tajemnicze miasto, Wydawnictwo Kropka

1 komentarz. Zostaw komentarz

  • […] ,,Rzeka” to książka nieszablonowa, w której wątek poszukiwania ojca zmienia się w charakterystykę dorastania, ponoszenia odpowiedzialności za własne czyny oraz cierpliwość w drodze do osiągnięcia celu. Pierwszy raz została wydana w 2014 roku. Ostatnio Wydawnictwo Nasza Księgarnia wznowiło ją z nową okładką (szkoda, że nie w twardej oprawie, ale ilustracja i projekt Moniki Pollak są piękne!). Zanim przejdziecie do dalszej części wpisu, zajrzyjcie także do recenzji innej książki tej autorki ,,Lapis”.  […]

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja