Tajemnica filmu – recenzja

Tytuł: ,,Tajemnica filmu”

Seria: Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai

Autor: Martin Widmark

Ilustracje:  Helena Willis

Tłumaczenie: Barbara Gawryluk

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2020

Objętość:  więcej niż sto

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu 

Ocena ogólna:  bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Lasse i Maja na tropie nowej zagadki detektywistycznej! Jeżeli dobrze liczę, jest to już 27 tom jednej z najbardziej popularnych serii książkowych dla dzieci! 

W części ,,Tajemnica filmu” wraz z głównymi bohaterami będziemy mogli odwiedzić plan filmowy i zbadać pewną sprawę sprzed wielu lat. 

 

 

 

Do miasteczka Valleby przyjeżdża ekipa filmowa, która ma kręcić tu romantyczny film ,,Złamane serce”. Sławny na cały świat reżyser, Omar Rauk, zamierza jednak zaangażować do małej roli kogoś miejscowego, żeby zwiększyć autentyczność swojego dzieła. Nieprzypadkowo postać zostaje obsadzona… komisarzem policji Randolfem Larssonem.

 

W tym czasie Maja i Lasse natykają się w starej gazecie na artykuł poświęcony nijakiemu Gardenerowi – bogaczowi, który niegdyś zamieszkiwał Valleby. Wkrótce okazuje się, że ta postać ma znacznie więcej wspólnego z przyjezdną ekipą, niż można byłoby się tego wcześniej spodziewać.

 

 

 

Kto z ciekawością oczekiwał kolejnego tomu ,,Biura Detektywistycznego Lassego i Mai”, ten z pewnością się nie zawiedzie! Młodzi detektywi wykażą się sprytem oraz umiejętnością doskonałej dedukcji, której może im pozazdrościć niejeden dorosły. 

 

Tajemnicze włamanie do salonu optycznego, nagłe bogactwo oraz wyjątkowe zainteresowanie zegarkami poprowadzi młodych bohaterów do satysfakcjonującego rozwiązania zagadki!

 

Mnie pozostaje mieć tylko zastrzeżenia jak brzydko zostali ukazani filmowcy w tej opowieści. Nie ma tam nikogo sympatycznego, każdy – czy to reżyser, operatorka, a nawet aktorzy charakteryzują się ogromną manią wyższości i brakiem kultury osobistej. Szkoda, bo choć rozumiem intencję, brakuje mi w tej grupie tylko jednej osoby, która przełamywałaby trochę ten obraz twórców filmowych jako gburów i egoistów.

 

Przyznaję jednak, że ,,Tajemnica filmu” wciąga jak… najlepsze kino akcji, dlatego warto ją przeczytać i dołączyć do swojej kolekcji. 

 

Jeżeli jesteście ciekawi pozostałych książek z tej serii, koniecznie zajrzyjcie do poniższych recenzji:

– ,,Tajemnica srebra”,

– ,,Diamentowa księga”,

– ,,Tajemnica zamku”,

– ,,Teatr z Lassem i Mają”. 

 

,,Tajemnicę filmu” polecam do lektury dzieciom powyżej 7 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/index.php/tajemnica-filmu.html?dir=asc&order=a

 

 

Poprzedni wpis
Kilka uroczych kartonówek od Wydawnictwa Tako – recenzja
Następny wpis
Mafalda. Wszystkie komiksy. Tom 2 – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +7, +8, +9, 2020, Barbara Gawryluk, Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai, detektywi, film, filmowcy, Helena Willis, książka detektywistyczna dla dzieci, książki dla dzieci, Lasse i Maja, mali detektywi, Martin Widmark, recenzent książek dla dzieci, recenzje książkowe, Tajemnica filmu, Wydawnictwo Zakamarki, zagadka, Zakamarki

1 komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja