Jaś i Janeczka 5 – recenzja

Tytuł: ,,Jaś i Janeczka 5”

Autor: Annie M.G. Schmidt

Ilustracje: Fiep Westendorp

Tłumaczenie: Maja Porczyńska – Szarapa

Wydawnictwo: Dwie Siostry

Rok wydania: 2018

Objętość: więcej niż sto 

Dla kogo: dla najmłodszych

Ocena ogólna:  bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Piąty tom serii o dwójce małych przyjaciół jest niestety ostatnim. Na mojej stronie możecie przeczytać dwie poprzednie recenzje o

,,Jaś i Janeczka 3” : http://bajkochlonka.pl/2018/04/22/jas-i-janeczka-3-recenzja/

oraz ,,Jaś i Janeczka 4”: http://bajkochlonka.pl/2018/07/06/jas-i-janeczka-4/ .

 

 

 

W pierwszym wpisie opowiedziałam trochę co to za seria i czemu jest taka wyjątkowa. W drugim, skupiłam się przede wszystkim na różnorodności każdego z tomów.

 

,,Jaś i Janeczka 5” podobnie jak w pozostałych częściach, pełne są dziecięcych przygód. Napisane prostym językiem, krótkie historie doskonale przemawiają do percepcji najmłodszych.

 

W książce na 176 stronach znajdziemy aż 40 opowiadań i naprawdę dużo fantastycznych ilustracji.

Bardzo charakterystyczne czarno-białe obrazki ilustrują fabułę i urozmaicają treść. Są pewnego rodzaju sentymentalną podróżą w przeszłość.

 

 

 

 

 

Bardzo chciałabym napisać, że sam tekst także się nie zestarzał. Szczególnie jednak w przypadku tej ostatniej części zauważam różnice pomiędzy współczesnymi rodzicami, a tymi Jasia i Janeczki.

To fascynujące, że dzieci ciągle są takie same. Charakteryzuje je ogromna ciekawość świata, częsta chęć do psot czy po prostu potrzeba kreowania swojego własnego otoczenia poprzez używanie wyobraźni i dzielenie się pomysłami z rówieśnikami.

W tej części książki zauważam jednak, że rodzice Jasia i Janeczki mieli nieco inny stosunek do niektórych kwestii, niż współcześni dorośli. W tym tomie pojawia się kwestia karmienia kaczek chlebem, co obecnie raczej próbuje się eliminować ze świadomości społecznej.

 

Nie byłam także do końca przekonana, kiedy maluchy nazwały kaczkę ,,głupią”, tylko dlatego, że przyjęła jedno kaczątko do siebie jako swoje. Zarzuciły jej, że nie potrafi liczyć. Obecnie stosunek do zwierząt jest zupełnie inny, niż ten sprzed 50 lat.

 

Warto jednak wspomnieć, że oprócz tych drobnych różnic, w przeważającej większości to bardzo wartościowa seria. Uczy maluchy czym jest przyjaźń, empatia oraz zabawa. Na podstawie bardzo prostych sytuacji z dnia codziennego wyznacza granicę między tym co dobre, a tym co złe.

 

 

 

 

 

Tak jak w przypadku poprzednich tomów, polecam tę część dla dzieci od 3-ego roku życia. Do czytania przez rodziców o każdej porze dnia i roku.

 

Link do strony wydawnictwa: http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/katalog/prod-jas_i_janeczka_5.html

 

 

Poprzedni wpis
Jak wytresować smoka – recenzja
Następny wpis
Lulu – recenzja
Tags: +3, +4, +5, +6, 5 latki, Annie M.G. Schmidt, Dwie Siostry, Fiep Westendorp, Jaś i Janeczka, Jaś i Janeczka 5, Julek i Julka, klasyka literatury dziecięcej, książki dla dzieci, książki dla najmłodszych, literatura holenderska, Maja Porczyńska - Szarapa, najbardziej znane 5-latki, przyjaźń, recenzje książkowe, seria książek dla dzieci, Wydawnictwo Dwie Siostry

3 komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja