Aleks i elfy z doliny Abor – recenzja powieści dla dzieci

Tytuł: Aleks i elfy z doliny Abor
Autorka: Maja Grindal
Wydawnictwo: EmpikGo
Rok wydania: 2024

Objętość: prawie jak encyklopedia!
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Gdyby tak połączyć przenikliwy umysł Tolkiena z kreatywnością Rowling, a później jeszcze przyprószyć całość sentymentalną klasyką z przechodzeniem przez tajemnicze portale, obserwowaniem dzikiej i zupełnie egzotycznej dla nas przyrody oraz przede wszystkim… wykorzystywaniem nadnaturalnych mocy! Cóż mogłoby się zrodzić z takiej kombinacji?

Niespodziewane spotkanie z elfem

Aleks i elfy z doliny Abor to powieść Mai Grindal, która zabiera czytelników w podróż między światy, żeby opowiedzieć historię o tym, jak rodzi się odwaga. Przez niemal 400 stron zaprzyjaźniamy się z bohaterami, kłusujemy na grzbietach jednorożców, drżymy na myśl o niebezpieczeństwach, ale i wierzymy, że wszystko dobrze się skończy i zło pod postacią bardzo nieprzyjemnego łotra Maldoka uda się pokonać.

Główny bohater powieści to tytułowy Aleks, który na pozór jest zupełnie zwyczajnym 10-latkiem. Lubi grać w gry, ma jednego najlepszego przyjaciela i bardzo obawia się pewnego szkolnego osiłka. Pewnego dnia przypadkowo dostrzega w sklepie płomienno-rudą dziewczynkę, która ewidentnie siedzi po uszy w jakichś tarapatach. Co gorsza – dziewczyna robi wszystko, żeby wplątać Aleksa w ten bigos! Już za chwilę okazuje się, że nie jest nawet dziewczynką. Jest elfem.

Część ważnej przepowiedni

Mieszkańcy Doliny Abor przegrali wojnę z Moldokiem – człowiekiem, który jak wilk w owczej skórze, najpierw postanowił się ze wszystkimi zaprzyjaźnić, a później wykorzystał wrażliwe punkty, żeby zupełnie podporządkować sobie świat elfów. Korzystając z niezwykłych przedmiotów oraz nabytych umiejętności stał się niezwykle niebezpieczny nie tylko w Dolinie Abor, ale i w Terri, czyli w rzeczywistości ludzi.

Aleks, choć jeszcze sam o tym nie wie, jest częścią przepowiedni, która pozostawia elfom promyk nadziei na odmianę obecnego stanu rzeczy. Chłopiec stawiając na szali własne bezpieczeństwo, postanawia podążyć za głosem serca i zrobić to, co wydaje mu się w danej chwili najlepsze (choć czy jest rozsądne?).

Świat pełen magii

Aleks i elfy z Doliny Abor to nie tylko wciągająca opowieść dla dzieci i rodziców. To misternie zbudowane uniwersum, w którym roi się od różnorodnych, ciekawych zwierząt, o jakich nigdy wcześniej nie słyszeliście! Na drzewach rosną owoce, które łączą znane nam smaki, jednocześnie oferując zupełnie nowe doznania. Elfie dzieci z kolei uczą się strzelania z łuku, wyrabiania ziół oraz staroelfickiego (uznawanego za niezbyt popularny przedmiot), który także skrywa rozmaite tajemnice!

Dolina Abor to miejsce do którego każdy z przyjemnością chciałby na chwilę wyskoczyć. Dzieci utożsamiając się z bohaterami będą nie tylko rozważać ich wybory i zachowania, ale z niecierpliwością zaczną wypatrywać kolejnych tomów i powrotu do świata niezwykłych elfów.

Polecam tę wyjątkową książkę czytelnikom powyżej 9 roku życia. Aleks i elfy z doliny Abor dostępna jest w tradycyjnej formie papierowej, ebooku oraz audiobooku.

Tutaj znajdziesz książkę: https://www.empik.com/aleks-i-elfy-z-doliny-abor-maja-grindal,p1473431469,ksiazka-p


Poprzedni wpis
Louca. E-sport. Tom 8 – recenzja komiksu dla dzieci
Następny wpis
Winston – koci detektyw – recenzja obrazkowej serii dla dzieci
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +9, Aleks i elfy z doliny Abor, blog książkowy, debiut literacki, elfy, EmpikGo, fantastyka, jednorożce, książka na wakacje, książki dla dzieci, Maja Grindal, polscy autorzy, polskie powieści, powieść fantastyczna, recenzent książek dla dzieci, recenzje książek, wydawnictwo EmpikGo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja