➜ Tytuł: Skok
➜ Autorka: Anna Augustyniak
➜ Ilustracje: Kasia Augustyniak
➜ Wydawnictwo: Albus
➜ Rok wydania: 2024
➜ Objętość: chudzina
➜ Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Rodziny lubią różnić się od siebie. Nie ma dwóch takich samych, nawet jeżeli na świecie jest pełno domów z mamą, tatą, siostrą czy bratem. Trudne więc może się wydawać napisanie książki, która trafi prosto z przesłaniem do każdej rodziny. Czasami jednak to się udaje.
Książka dla każdej rodziny
Tak jest w przypadku książki Skok Anny Augustyniak, którą czytelnicy mogli już poznać przy okazji innej, bardzo ważnej pozycji – Kałużysko. W najnowszej lekturze autorka skupia się na rodzinie, w której występuje problem nadpobudliwości psychoruchowej.
Zanim jednak pomyślicie, że jeżeli sami nie zmagacie się z takim tematem, nie macie czego szukać w Skoku, pozwólcie mi wyprowadzić Was z błędu. To pozycja niebywale uniwersalna, z której dorośli mogą czerpać garściami w celu stawania się lepszymi rodzicami, a maluchy – mogą poszukiwać odpowiedzi i zrozumienia dla otaczającego je świata.
Dom, który lubi skakać
Dorośli lubią planować. Lubią mieć kontrolę nad tym, co się dzieje, bo daje im to wrażenie bycia dobrym rodzicem – bycia przygotowanym na każdą ewentualność. Ten jednak kto ma dzieci, ten doskonale wie, że ,,planowanie” jest pojęciem często ocierającym się o abstrakcję.
Bohaterowie książki Skok, czyli rodzeństwo Luśka i Filip, a także ich rodzice, wielokrotnie mają się przekonać, że każdy dzień jest wyzwaniem – szczególnie w Domu, który lubi skakać…
Wielki kubeł zimnej wody
Autorka świetnie bowiem posługuje się metaforą domu, jako żyjącej i czującej istoty. Zachowania dzieci wynikające z danej sytuacji, przenosi na miejsce, które to otrzymało w pewien sposób niezależność i zdolność podejmowania decyzji.
Dzięki temu pokazuje ona, że to, co robią najmłodsi, w dużej mierze zależne jest od ich własnej natury. Autorka zestawia punkty widzenia dzieci oraz rodziców, aby pokazać jak diametralnie mogą się one od siebie różnić. Dla czytelników w każdym wieku jest to wielki kubeł zimnej wody, wylanej na zapominalskie lub nieświadome głowy.
Pokazanie innego punktu widzenia w tak dobitny sposób, ale jednocześnie wysłanie dorosłym przypominajki, co liczy się w byciu dzieckiem – to wiedza na wagę złota, a w Skoku macie ją dostępną od ręki.
Jest to książką, którą moim zdaniem, powinien przeczytać każdy rodzic. Przeczytać ją sam, a jeszcze lepiej – przeczytać ją razem z dzieckiem przedszkolnym lub wczesnoszkolnym. Pokazać mu, dlaczego tak niepozorne rzeczy jak dbanie o własną przestrzeń, zachowywanie porządku czy nauka mogą wpłynąć na codzienność.
Link do strony wydawnictwa: https://albus.poznan.pl/sklep/1182_skok