Rewolucyjny mechanizm, czyli po nitce do komputera – recenzja

Tytuł: Rewolucyjny mechanizm, czyli po nitce do komputera
Autor: Karol Mularczyk
Rysunki: Karol Mularczyk
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Rok wydania: 2023
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo:  dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Ostatnio częściej sięgam także po te komiksy, które nie tylko oferują fabularną przygodę, ale również są zbliżone charakterem do pozycji popularno-naukowych. Nauka za pośrednictwem kadrów, dynamicznej akcji i przede wszystkim – wizualnego ukazania zagadnienia, to jedna z najbardziej skutecznych metod przyswajania nowej wiedzy.

Komiks o technologii

Już jakiś czas temu moją uwagę zwrócił komiks wydawnictwa Kultura Gniewu. Rewolucyjny mechanizm, czyli po nitce do komputera wydawał się  interesujący ze względu na obietnicę otarcia się o technologię – a szczerze mówiąc, technika stała się ostatnio jednym z bardziej gorących tematów.

Pierwszym zaskoczeniem okazał się fakt, że komiks jest debiutem Karola Mularczyka, młodego twórcy, który zajmuje się również projektowaniem graficznym czy realizacją animacji. 

Historia przemysłu włókienniczego

Drugą niespodzianką była zaproponowana przez autora narracja. Humorystyczne przedstawienie pewnego zjawiska; od jego absolutnych początków do niemal czasów współczesnych. Przyznam jednak, że sugerując się wyłącznie okładką i blurbem, miałam pewną wizję książki o początkach urządzenia, które doprowadziło do powstania komputera.

Okazało się jednak, że w Rewolucyjny mechanizm, czyli po nitce do komputera lwią część publikacji stanowi przemysł włókienniczy. Komiks jest więc w zasadzie, ujętą w formie telegraficznego skrótu, historią rozwoju tkactwa, a także wykorzystywanych w nim maszyn. Czy to źle? Absolutnie nie.

Choć być może jest to pewien wabik na czytelników, jestem przekonana, że każdy, kto tylko sięgnie po ten komiks, nie będzie nim ani trochę rozczarowany.

Rewolucyjny mechanizm i początki komputerów

Oczywiście, nie zabrakło w tej pozycji zarysu sylwetek znaczących wynalazców – na czele z Josephem Jacquardem, ale także głów państw, republik, cesarstw czy królestw, które wówczas miały w tym temacie wiele do powiedzenia.

W kadrach znajdziecie dość sumiennie rozrysowane całe maszyny oraz sposób ich funkcjonowania. Dzięki nim można uświadomić sobie w jaki sposób powstawały kiedyś tkaniny, ale także jak mozolny i trudny był to proces.

W końcu – co jest kluczowe dla drugiej części tytułu komiksu: jak to się stało, że coś, co obecnie kojarzymy przede wszystkim z tekstyliami, było początkiem oraz inspiracją do powstania pierwszych komputerów, które zmieniły bieg historii ludzkości.

Rewolucyjny mechanizm, czyli po nitce do komputera to komiks przy którym będziecie się dobrze bawić. Nie tylko pozostawi w głowach czytelników sporo rozmaitej wiedzy (choć nie każda jest w pełni potwierdzona), ale przede wszystkim pozwoli uświadomić sobie skalę zmian na przestrzeni ostatni setek lat oraz ich dynamikę.

Komiks będzie odpowiedni dla odbiorców powyżej 9 roku życia.

Link do strony wydawnictwa: https://kultura.com.pl/kultura-gniewu/470-rewolucyjny-mechanizm-czyli-po-nitce-do-komputera.html


Poprzedni wpis
Pierwsze Nuty Wiosny – przedpremierowa recenzja patronatu
Następny wpis
Czort z Zakopca – premierowa recenzja książki dla dzieci
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +9, 2023, blog książkowy, debiut, debiut komiksowy, jedwab, Joseph Jacquard, Karol Mularczyk, komiksy dla dzieci, książki dla dzieci, Kultura Gniewu, Napoleon, przemysł włókienniczy, rewolucja, Rewolucyjny mechanizm czyli po nitce do komputera, technologia, tkactwo, Wydawnictwo Kultura Gniewu, żakard

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja