Natura Śródziemia – recenzja nowości dla fanów Tolkiena

➜ Tytuł: Natura Śródziemia
➜ Autor: J.R.R. Tolkien
➜ Pod redakcją: Carla F. Hostettera
➜ Tłumaczenie: Ryszard ,,Galadhorn” Derdziński
➜ Wydawnictwo: Zysk i S-ka
➜ Rok wydania: 2022
➜ Objętość: prawie jak encyklopedia!
➜ Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Nie byłoby współczesnej literatury fantastycznej gdyby nie pewne nazwisko, które znane jest prawdopodobnie każdemu, kto tylko miał styczność z książkami. J.R.R. Tolkien jest legendą, brytyjskim pisarzem, który całe życie poświęcił na kreowanie uniwersum – świata, który dotąd nie istniał. Stwierdził, że przekona czytelników do swoich powieści tylko wtedy, gdy każdy ich element będzie miał swoje miejsce w rozległej układance dat, faktów i bohaterów.

Tworzenie własnego uniwersum

Znany przede wszystkim dzięki ,,Władcy Pierścieni”, ,,Hobbitowi” oraz księdze będącej początkiem legendarium – ,,Silmarillion”, w rzeczywistości był autorem dziesiątek, jeśli nie setek tekstów poszerzających granice jego wymyślonego świata.

Ostatnio wspominałam na stronie o innej pozycji, która inauguruje serię uzupełniających, nieznanych jeszcze historii Tolkiena, czyli ,,Księga zaginionych opowieści. Część 1”. Wydawnictwo Zysk i S-ka rozpieszcza czytelników, wydając kolejną, kilkusetstronicową pozycję, która z jeszcze większą uwagą skupia się na tym, co będzie szczególnie interesujące dla osób samodzielnie podejmujących się tworzenia ich własnych uniwersów.

Natura Śródziemia

,,Natura Śródziemia” to pozycja, która powstała pod redakcją Carla F. Hostettera, znanego i cenionego interpretatora twórczości J.R.R. Tolkiena. Do tej książki zostały zebrane późne teksty mistrza, rozwijające i wyjaśniające wątki przedstawionych w uniwersum krain, ich mieszkańców oraz całej, wielokrotnie złożonej i skomplikowanej metafizyki.

Nie będę zmyślać, że przeczytałam ją od deski do deski. To pozycja, która wymaga tygodni, jeśli nie miesięcy studiowania. Nie bez znaczenia będzie tutaj również znajomość samego ,,Silmarillionu”, nie wspominając o kultowych powieściach pisarza. Z tego powodu moja recenzja na temat ,,Natury Śródziemia” jest zdawkowa, ale jednak przekazująca (mam nadzieję) istotę tego dzieła.

Możliwość dotknięcia geniuszu Tolkiena

Książka została podzielona na trzy części, w ramach których znalazły się rozdziały dotyczące:

• czasu oraz starzenia się w Śródziemiu,
• opowieści poruszających zagadnienia ciała, umysłu oraz duszy poszczególnych bohaterów lub społeczności,
• opisu krain i ich mieszkańców.

,,Natura Śródziemia” jest więc zbiorem opowieści – może bardziej: tekstów – które poszerzają znajomość uniwersum i pozwalają się w nim lepiej odnaleźć. To także możliwość przybliżenia się do autora, jego geniuszu oraz niepohamowanej wyobraźni, której horyzonty sięgały daleko poza zwykłą powieść.

Być może nie wszystkie teksty wydadzą się w pełni uporządkowane i sfinalizowane. Należy pamiętać, że to, co zostało opublikowane w ,,Naturze Śródziemia” jest procesem, który nigdy nie miał się zakończyć. Porwanie się na kreowanie nowego świata ze wszystkimi jego elementami jest zadaniem szalonym, ale zdecydowanie godnym mistrza. Właśnie z taką refleksją warto podejść do tej pozycji.

Link do strony Wydawnictwa: https://sklep.zysk.com.pl/natura-srodziemia.html

Podobne posty:

Nowości książkowe od Wydawnictwa Zysk i S-ka Madgermanes – recenzja komiksu Nou Zeg! Holandia dla dociekliwych – recenzja Czarny Staw. Wiła – recenzja