➜ Tytuł: Frycek i żyrafa
➜ Seria: Mały Chopin
➜ Autorka: Aga Pietrzykowska
➜ Ilustracje: Aga Pietrzykowska
➜ Wydawnictwo: Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
➜ Rok wydania: 2021
➜ Objętość: chudzina
➜ Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Często pytacie o niewielkie, lekkie książki, które można wszędzie zabrać ze sobą (bez obawy o dodatkowe kilogramy). To proszę bardzo, znalazłam coś idealnie skrojonego pod te potrzeby i dodatkowo opowiadającego o małym, sympatycznym chłopcu Frycku. ALE – ta książka ma też bonus! Bonusem jest fakt, że Frycek to tak naprawdę… Fryderyk Franciszek Chopin.
BIOGRAFICZNA SERIA O CHOPINIE DLA DZIECI
W ramach serii ,,Mały Chopin” ukazały się do tej pory dwie książeczki ,,Frycek i żyrafa” (o której opowiem w tej recenzji) oraz ,,Frycek i urodziny” (wydana w kilku różnych językach!). Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, który jest wydawcą całego cyklu, przygotował także niezwykle uroczą maskotkę głównego bohatera, którą jestem absolutnie zauroczona! Znalazłam ją w sklepie Instytutu.
FRYCEK I ŻYRAFA
Bohaterami tej książki jest nie tylko tytułowy Frycek, ale także jego najbliższa rodzina – mama Justyna, tata Mikołaj i trzy siostry: Ludwika, Izabella oraz Emilka.
W części ,,Frycka i żyrafy” chłopiec przypadkiem dowiaduje się, że rodzice mają sprowadzić do domu… żyrafę! Wyraźnie słyszy jak mama oraz tata rozmawiają o planowanej dostawie zwierzaka.
Frycek jest trochę zaskoczony, ale przede wszystkim bardzo podekscytowany perspektywą posiadania żyrafy w domu. Uważa, że trzymanie tego rodzaju egzotycznego zwierzęcia w Warszawie, będzie prawdziwą sensacją. Roztacza w swojej głowie romantyczne wizje jak będą razem wspólnie spędzać czas, bawić się w Parku Saskim lub grać w piłkę.
Biorąc pod uwagę jednak fakt, że ta biograficzna seria powstaje na bazie prawdziwych zdarzeń… Myślicie, że Fryderyk dostał od rodziców prawdziwą żyrafę? 😉
OKŁADKA JEST PODPOWIEDZIĄ
Zwróćcie uwagę na delikatną symbolikę ,,Frycka i żyrafy”, która widoczna jest już na okładce! Zauważyliście, że grzywa zwierzaka to tak naprawdę… klawiatura fortepianu?
Książka zawiera kilka ciekawych smaczków – w tym także dwie strony z cienkiego pergaminu z prostymi grafikami. Jestem przekonana, że ta część serii ,,Mały Chopin” zainteresuje dzieci, ale także budując fabułkę na mocnym elemencie zaskoczenia – sprawi, że zapamiętają one przynajmniej jeden niezwykły fakt muzyczny.
Polecam ,,Frycka i żyrafę” odbiorcom już powyżej 3 roku życia. Zobaczcie także poprzednią recenzję książki ,,Chopin, miś i szczęśliwa siódemka”.