Tytuł: Zimowe opowieści na Boże Narodzenie
Seria: Ilustrowana klasyka
Autorzy: Hans Christian Andersen, Karel Capek, Alphonse Daudet, Maria Dąbrowska, Jacob i Wilhelm Grimm, Selma Lagerlof, O. Henry, Janina Porazińska, Aleksander Puszkin, Adalbert Stifter, Maria Szarf
Ilustracje: Magdalena Starzyńska
Wydawnictwo: Olesiejuk
Rok wydania: 2021
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Co roku tuż przed Bożym Narodzeniem ukazuje się mnóstwo nowych książek świątecznych. Wiem, że jest to wyjątkowy czas dla wszystkich zapalonych czytelników czekających na zimowe opowieści, które wprowadzą do domów tę jedyną i niepowtarzalną atmosferę.
Nie mniej ważne (a czasem nawet ważniejsze) są jednak pozycje, które zbierają najbardziej klasyczne historie, które od lat czytane są przed świętami. Jedną z takich książek jest wydana ostatnio ,,Zimowe opowieści na Boże Narodzenie”.
Można w niej odnaleźć 14 indywidualnych opowiadań największych klasyków – m.in. Hansa Christiana Andersena, Karela Capka, Aleksandra Puszkina, braci Grimm, Marii Szarf czy Janiny Porazińskiej.
Historie takie jak: ,,Dziewczynka z zapałkami”, ,,Choinka”, ,,Królowa Śniegu”, ,,Pani Zima” czy ,,Święta noc” to tylko kilka tytułów, które można przeczytać w ramach nowo-powstałej serii ,,Ilustrowana klasyka” Wydawnictwa Olesiejuk. Już na początku chciałabym jednak przestrzec, że są to teksty publikowane w oryginalne – w tłumaczeniu, ale przy zachowaniu nieco archaicznego języka lub składni. Co ważniejsze, to opowiadania o pierwotnym brzmieniu, czyli baśnie bez szczęśliwych, dopisywanych później zakończeń.
We wstępie można przeczytać, że to książka do rodzinnego czytania – i zdecydowanie się z tym zgadzam. Warto jednak wcześniej samemu przeczytać opowiadania, aby przekonać się czy będą one na poziomie emocjonalnym naszego dziecka. Wiele z tekstów zawiera również niezbyt szczęśliwe zagadnienia, które zdążyły się już zdezaktualizować (przykładem może być karmienie wróbli okruchami chleba – obecnie wiemy, że to dla nich bardzo szkodliwe).
Moim ulubionym w całym tym zbiorze jest ,,Ślad” Capka. Choć to także raczej tekst dla starszych czytelników, ma w sobie pewien urok ponadczasowości. Opowiada o dwójce mężczyzn, którzy tuż po śnieżycy zauważyli odbity na ziemi ślad. Pojedynczy odcisk buta pośród pola gładkiego puchu. Zaczęli zastanawiać się, kto mógłby go zostawić i co on może oznaczać. Muszę przyznać, że te rozważania są dla mnie bardzo satysfakcjonujące, mogę być jednak odrobinę zbyt trudne dla najmłodszych.
,,Zimowe opowieści na Boże Narodzenie” osobiście traktuję jak przeniesienie się do czasów sprzed kilkudziesięciu lat. Wyobrażam sobie, że takie historie czytano właśnie moim rodzicom lub dziadkom. Niewątpliwie ich poetycki styl ma ogromnie dużo uroku. Czy czytałabym te baśnie dzieciom? Raczej nie, ale z pewnością można podsunąć tę książkę nastolatkom oraz dorosłym.
Ogromnym atutem tej pozycji są wspaniałe ilustracje Magdaleny Starzyńskiej. Udało jej się uchwycić ducha ponadczasowości. Obrazki nawiązują do wizualizacji sprzed lat i oddziałują na starszych czytelników niezwykle sentymentalnie.
Polecam tę książkę odbiorcom powyżej 13 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://www.wydawnictwoolesiejuk.pl/
-> Znajdź najlepszą cenę <-