Santa Monica – recenzja gry planszowej

 

Tytuł: Santa Monica

Autor: Josh Wood

Ilustracje: Jeremy Nguyen, Josh Wood

Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal, FoxGames

Rok wydania: 2021

Czas gry: ok. 40 minut

Ilość graczy: od 2 do 4

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Santa Monica to niezwykle popularne miejsce w Los Angeles. Nadbrzeżne miasto należy do stanu Kalifornia i słynie z 3rd Street Promenade oraz słynnego molo Santa Monica Pier, które (ciekawostka) zostało zbudowane w 1909 roku. Ponad to, ten zakątek kojarzy się nadmorskim wypoczynkiem, gwiazdami Hollywood minionej epoki czy wieloma rozrywkami i dobrą zabawą.

Nic dziwnego, że twórca gry – Josh Wood właśnie w tym miejscu postanowił ulokować akcję swojej bestsellerowej planszówki.

 

 

 

,,Santa Monica” to gra karciana, która przeznaczona jest dla od 2 do 4 uczestników. W dość pokaźnych rozmiarów pudełku znajduje się: 78 kart krajobrazu (podzielonych według kategorii: plaża i bulwar), 4 płytki piaskowych dolarów, 4 karty pomocy, 6 startowych płytek krajobrazu (dla każdego gracza i dwie zapasowe dla urozmaicenia kolejnych rozgrywek), 25 piaskowe dolary (oraz dodatki płytki pomnażania dolarów), 28 żetonów śladów stóp, 3 płytki celów (wspólne dla wszystkich graczy), znaczniki osób (łącznie 68 w 3 rodzajach – mieszkaniec, turysta oraz celebryta), notes dla punktacji, znacznik pierwszego gracza, food trucka i stałego bywalca. 

 

Uff! Choć jak widać elementów gry jest naprawdę sporo, przeczytanie całej instrukcji nie zajmuje dużo czasu. Mechanika jest dość prosta i instynktowna. Mnie osobiście nieco przypomina tę z ,,Botanik. Tam także trzeba było dokładać własne karty i rywalizować o nie z innymi graczami. Z drugiej strony ma również wiele wspólnego ze ,,Szczęśliwicami Wielkimi, w których buduje się po prostu swoje miasto.

 

 

 

Cała idea polega bowiem na tworzeniu własnego, atrakcyjnego dla ludzi bulwaru Santa Monica. W zależności od tego jaką płytkę startową krajobrazu otrzymamy na początku gry, będziemy musieli skupić się na różnych celach. Może to być miejsce atrakcyjne przede wszystkim dla mieszkańców, turystów, osób lubiących zakupy, uprawiających sport czy spędzanie czasu na łonie natury. Czasami ikony miejsc będą się łączyć, nieco ułatwiając nam zadanie. 

 

Karty wybieramy z puli górnego oraz dolnego rzędu (częściej z tego drugiego) pamiętając, że te z niebem u góry możemy układać na lini plaży, a te z ulicą, na samym dole naszej własnoręcznie skomponowanej planszy. Razem z kartami pojawiają się bohaterowie oraz rozmaite akcje. W kolejnych krokach możemy przemieszczać postacie, zdobywać piaskowe dolary oraz przyjmować u siebie celebrytów. Gra toczy się aż do momentu, gdy każdy z graczy wyłoży u siebie czternastą kartę, kończąc tym samym własny bulwar. Następuje wówczas liczenie punktów i wyłonienie zwycięzcy! 

 

 

 

To cukierkowa (w jak najbardziej pozytywnym sensie!) gra familijna, która choć nie zapewnia zbyt wielu interakcji, pozwala miło spędzić czas w rodzinnym gronie. Będzie odpowiednią pozycją dla graczy już powyżej 10 roku życia.

Planszówkę ,,Santa Monica” kupicie także w dobrych księgarniach internetowych!

 

Poprzedni wpis
Zuchwały plan – przedpremierowa recenzja patronatu!
Następny wpis
Na językach zwierząt. Historyjki logopedyczne – recenzja
Tags: +10, +100, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, 2021, Foksal, Fox Games, FoxGames, gra karciane, gry familijne, gry planszowe, Jeremy Nguyen, Josh Wood, karciana, planszowe gry strategiczne, planszówki, recenzent gier, recenzje gier planszowych, Santa Monica

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja