Andromeda, czyli długa droga do domu – recenzja

Tytuł: Andromeda, czyli długa droga do domu

Scenariusz: Zé Burnay

Rysunki: Zé Burnay

Tłumaczenie: Jakub Jankowski

Wydawnictwo: Timof Comics

Rok wydania: 2021

Objętość: więcej niż sto

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: ma dużo zalet

  

Recenzja:

Oszczędna w słowach, nastrojowa powieść graficzna, która buduje fabułę z wielu symboli i nawiązań do mitologii, głęboko ufając intuicji czytelnika. 

,,Andromeda, czyli długa droga do domu” jest komiksem portugalskiego artysty Ze Burnay’a. Monochromatyczna historia zilustrowana została muzyką ambient, skomponowaną przez samego autora. Można ją odsłuchać po przepisaniu linku, podanego na jednej z początkowych stron. Absolutnie polecam to zrobić! Razem z oprawą muzyczną cała opowieść przyprawia o gęsią skórkę! 

 

 

 

O czym jest ta książka? Czy łatwo da się ją streścić? 

Z jednej strony można by napisać, że jest to po prostu opowieść o wędrowcu, który żyje jak pustelnik – otoczony wyłącznie pustynnym krajobrazem i swoimi wizjami. Z drugiej – byłoby to jednak sporym niedopowiedzeniem. 

 

W mitologii greckiej Andromeda była etiopską księżniczką – córką Cefeusza oraz Kasjopei. Mężczyzna chciał przebłagać bogów za pychę swojej żony. Wyrocznia rozkazała mu więc złożyć ofiarę z jego córki, na co Cefeusz finalnie przystał. Andromeda w ostatniej chwili została ocalona jednak przed śmiercią przez dzielnego Perseusza. 

 

Komiks nie jest jednak uwspółcześnioną wersją tego mitu. Widać wyraźne nim inspiracje, pojawia się nawet postać Andromedy jako ucieleśnienie miejsca akcji o tej samej nazwie, ale główny bohater nie jest Perseuszem – a przynajmniej nie do końca zamierza grać jego rolę.

 

Walczący z hybrydami wędrowca pragnie odnaleźć drogę do domu, znaleźć swoje przeznaczenie i osiągnąć spokój. Nie satysfakcjonuje go chwilowa iluzja, którą ma do zaoferowania rzeczywistość. 

 

 

 

,,Andromeda, czyli długa droga do domu” to historia naszpikowana symboliką. W każdej z trzech części/rozdziałów można dopatrzeć się skojarzeń biblijnych, mitologicznych czy nawet malarskich. Wysoki poziom surrealizmu równoważą pełne realizmu rysunki. Mocna kontrastowość oraz całe strony czerni prowadzą czytelnika w labirynty absolutu. 

 

Komiks z każdym kolejnym czytaniem (bo pojedyncza lektura z pewnością nie wystarczy) odkrywa coraz więcej tajemnic. Odsłania kolejne sekrety, jednak nigdy w pełni nie staje się przejrzysty. Jest synonimem swojego własnego przesłania – nieosiągalnego celu, który nie sposób uchwycić. 

 

Polecam tylko tym czytelnikom, którzy nie boją się ukrytych treści i wielowymiarowych historii. Komiks rekomenduję dla osób powyżej 16 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://timof.pl/katalog/Andromeda/pokaz.html

 

 

Poprzedni wpis
Świat dinozaurów – recenzja gry elektronicznej
Następny wpis
Brygada Brawurowych Kur 3 – przedpremierowa recenzja patronatu!
Tags: +16, +17, +18, 2021, ambitne komiksy, Andromeda czyli długa droga do domu, Andromeda komiks, blog o książkach, Jakub Jankowski, komiksy, mitologia, mitologia grecka, recenzent książkowy, recenzje książek, symbolika, symbolizm, Timof, Timof comics, Wydawnictwo Timof Comics, Zé Burnay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja