Planszówki od Wydawnictwa Zielona Sowa

 

Bardzo często, kiedy sięgam po grę planszową, jest ona spolszczoną wersją pomysłu zagranicznych autorów. Cieszę się więc podwójnie, gdy widzę, że planszówka została wymyślona przez Polaków. W tym wpisie opowiem aż o dwóch grach rodzinnych, które z powodzeniem można podarować dzieciom na prezent.

 

 

 

Tytuł: ,,Kłębuszki”

Autorka: Anna Sobich-Kamińska

Ilustracje: Justyna Karaszewska

Rok wydania: 2020

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Czas gry: około 40 minut

Liczba graczy: od 2 do 4

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

,,Kłębuszki” to opcja dla młodszych graczy, takich od 6 lat. Jej autorką jest Anna Sobich-Kamińska, a za rozkoszną stronę wizualną odpowiada Justyna Karaszewska.

 

Zdecydowanym atutem tej pozycji jest możliwość szybkiego wytłumaczenia reguł, nutka rywalizacji oraz przede wszystkim – sposobność wykazania się sprytem.

 

 

 

Pudełko zawiera 4 duże kartonowe karty kotów (gra przeznaczona jest dla maksymalnie 4, a minimalnie 2 graczy), 50 kart kłębuszków i zabawek, znaczniki rundy i pierwszego gracza, okrągła plansza w kształcie motka, 32 żetony kłębuszków, 16 znaczników łapek, 81 kart zamówień oraz dodatkowo – 4 żetony Pazura i 12 żetonów Kocurka Gburka. 

 

Głównym zadaniem graczy jest uzbierać potrzebne kolory włóczki, żeby w następnym etapie móc je wymienić na robione na drutach sweterki, chusteczki czy czapeczki.

 

 

 

Rywalizacja zaczyna się już w pierwszej części rozgrywki, kiedy uczestnicy zabawy obstawiają swoje karty z kłębuszkami lub pluszową myszą (dwie myszy to jeden kłębuszek dowolnego koloru). Następnie muszą zdecydować się na które fragmenty garderoby je wymienią, żeby finalnie zdobyć jak najwięcej punktów. Te podlicza się dopiero na koniec gry.

 

Do ,,Kłębuszków” dołączono także dodatek ,,Kocurek Gburek”, który wprowadza utrudnienia. Może to być ciekawa alternatywa zabawy dla nieco starszych graczy.

 

 

 

W rzeczywistości ,,Kłębuszki” są grą niezwykle uniwersalną, przy której równie dobrze bawią się maluchy jak i dorośli! 

Link do strony Wydawnictwa: https://www.zielonasowa.pl/klebuszki-17951.html

 

 

Tytuł: ,,Bileciki do kontroli!”

Autorzy: Michał Radomski, Weronika Plewińska

Ilustracje: Katarzyna Rup

Rok wydania: 2020

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Czas gry: około 60 minut

Liczba graczy: od 2 do 6

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: wybitna

 

Bardziej skomplikowaną pozycją są zdecydowanie ,,Bileciki do kontroli!”. To planszówka przeznaczona dla osób powyżej 9 roku życia. 

Muszę przyznać, że rozgryzienie samej instrukcji zajęło nam chwilę (wydaje mi się, że mogłaby być ona nieco bardziej przejrzyście napisana), ale kiedy już wszystko było jasne, gra okazała się naprawdę rewelacyjna! 

 

 

 

W ,,Bilecikach do kontroli!” poruszamy się po małym miasteczku trzema liniami autobusów. W zależności od tego jaką z 6 postaci wylosujemy, będziemy musieli dotrzeć do trzech innych celów. Wygrywa ten gracz, który po prostu zrobi to najszybciej.

Na uczestników zabawy czeka jednak sporo utrudnień – zarówno tych przygotowanych przez jej twórców jak i tych, za które będą odpowiadać współgracze. 

 

Pudełko zawiera dużą, kartonową planszę, 18 żetonów przystanków, 6 pionków z pasażerami na plastikowych podstawkach, 1 żeton Ziomka, 48 kart akcji, 56 kart przystanków, 2 kości, 6 kart pasażerów oraz – dla urozmaicenia rozgrywki: 1 znacznik dnia, 1 żeton kiosku, 6 kart biletów dobowych i planszetka do liczenia rund.

 

 

 

Na początku rzucając kością musimy usadowić naszego pasażera (lub pasażerów, jeżeli gramy w dwie osoby) w autobusach. Trzeba pamiętać, że niektórzy potrzebują więcej a inni mniej miejsca. Wszystkie podpowiedzi znajdują się na karcie postaci – tam też są opisane ich specjalne umiejętności oraz miejsca, w które mamy ich zawieźć. 

 

Rzucając kośćmi, odsłaniamy kolejne przystanki, tworząc w ten sposób trzy różne linie. Powinniśmy zapamiętać, gdzie który autobus jeździ, żeby w razie potrzeby łatwiej było nam trafić w wybrane miejsce. Niestety czasami – korzystając z kart akcji, możemy zostać zatrzymani. Gracz może utrudnić nam wejście do autobusu lub wręcz przeciwnie – sprowadzając awarię będziemy musieli go opuścić. 

 

Zamiast przystanków czasami wylosujemy także kontrolę. Jeżeli w naszych kartach akcji nie będzie biletów – musimy oddać zdobyty już żeton przystanku lub co gorsza – trafić na komisariat i kolejny raz próbować wrócić na trasę. 

 

 

 

Gra dostarcza mnóstwa emocji i sprawia, że wszyscy doskonale się bawią. Dodatkowe urozmaicenie, czyli ,,Kiosk” wprowadza rundy – zabawa staje się więc ograniczona konkretną liczbą ruchów. To opcja dla bardziej zaawansowanych graczy, ale dzięki temu można spędzać z nią czas bez końca. Polecam!

Link do strony Wydawnictwa: https://www.zielonasowa.pl/bileciki-do-kontroli-17950.html

 

Poprzedni wpis
Wielka księga placu budowy. Domy, mosty i tunele – recenzja
Następny wpis
Balonowa 5 – recenzja
Tags: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja