Tytuł: ,,Rzeka czasu. Podróż przez historię świata”
Autor: Peter Goes
Ilustracje: Peter Goes
Tłumaczenie: Iwona Mączka
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Rok wydania: 2020 (2016)
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Heraklit w V wieku przed naszą era zwykł mawiać ,,ta panta rhei” – wszystko płynie, mając na myśli zdarzenia, które już się odbyły, ale i miejsca czy ludzi, którzy nigdy nie będą już tacy sami.
,,Rzeka czasu. Podróż przez historię świata” to niezwykła możliwość prześledzenia sytuacji, które na zawsze zapisały się w kronikach. Były tak ważne, że zmieniły losy świata i ukształtowały przyszłość.
Ta wielkoformatowa książka dla dzieci i młodzieży (Wydawnictwo Dwie Siostry jest absolutnym mistrzem w wydawaniu ogromnych pozycji!), miała polską premierę już 2016 roku. Przy okazji ukazania się drugiego, poprawionego wydania, postanowiłam pokazać ją u siebie na blogu.
Robię to szczególnie teraz, przed początkiem świątecznych zakupów, żebyście mogli rozważyć ją jako gwiazdkowy prezent.
,,Rzeka czasu. Podróż przez historię świata” jest pozycją, która już na pierwszy rzut oka robi wrażenie. Bardzo graficzne ilustracje, stonowana paleta barw oraz dobrej jakości papier to sam początek. Fabularny start tej opowieści zaczynamy klasycznie… od Wielkiego Wybuchu.
Autor Peter Goes przechodzi płynnie (ha!) przez poszczególne okresy, skupiając się wyłącznie na najważniejszych faktach. Całą erę dinozaurów zmieścił na jednej rozkładówce, znacznie więcej uwagi poświęcając przede wszystkim ludziom.
Podaje sporo dat, które warto odnotować w pamięci, nawet wtedy gdy mówi o ludziach pierwotnych. Osobne, krótkie rozdziały poświęca Mezopotamii, starożytnemu Egiptowi, Grecji czy Rzymskiemu Imperium. Czasami nie skupia się na miejscu lub konkretnym narodzie, ale okresie jak np. w przypadku średniowiecza, XIV lub XIX wieku.
Na rozkładówkach można odnaleźć prawdziwy misz-masz informacyjny. Tworzy je kalejdoskop postaci, budowli, rzeźb, a nawet roślin i zwierząt. Tutaj czytamy o piramidzie, żeby za chwilę zobaczyć ciborę papirusową.
Najciekawsze są strony poświęcone czasom powojennym. Tutaj ilustruje każde dziesięciolecie, aż do momentu z lat po 2010 roku.
Można powiedzieć, że ,,Rzeka czasu” to cała wiedza historyczna w pigułce. Zdecydowanie ciężko byłoby przeczytać ją na jednym posiedzeniu. Wymaga skupienia, czasu, być może refleksji.
Będzie dobrą alternatywą dla rozmaitych encyklopedii. Polecam ją od 9 roku życia.
Ja swój egzemplarz ,,Rzeka czasu. Podróż przez historię świata” upolowałam w księgarni Tania Książka.