Tytuł: ,,Przygoda na safari”
Seria: Trefl. Joker Line
Autor: Andrea Angiolino
Ilustracje: Tomek Larek
Wydawnictwo: Fabryka Kart Trefl – Kraków
Rok wydania: 2018
Czas gry: ok. 30 minut
Ilość graczy: od 2 do 6
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Chyba większość miłośników podróży marzy, żeby choć raz w życiu pojechać na safari i poobserwować dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
Jak dobrze wiemy, taka wyprawa wcale nie należy do najtańszych i oczywiście trzeba mieć na nią wystarczająco dużo czasu. Zupełnie przeciwnie, niż podczas rozgrywki w ,,Przygodę na safari”!
To planszówka, która zajmie graczom najwyżej 30 minut i można ją upolować w bardzo atrakcyjnej cenie!
Jej autorem jest Andrea Angiolino, a za piękną oprawę graficzną odpowiada Tomek Larek.
Na czym polega rozgrywka? Jest bardzo prosta!
Wyobraźmy sobie, że wraz z przyjaciółmi udaliśmy się na safari. Jest jednak trochę nietypowe, ponieważ znajduje się na… małych wyspach! My, czyli gracze jesteśmy na tej w samym centrum, a dookoła nas, na wielu małych skrawkach ziemi są poukrywane zwierzęta.
Naszym zadaniem jest odkrywać kafelki na których wydrukowano ilustracje z m.in. 6 różnymi zwierzakami lądowymi, zapamiętywać je i starać się zebrać wszystkie, ale w ten sposób, żeby jak najrzadziej się powtarzały!
Z jednej strony ,,Przygoda na safari” przypomina nieco popularną grę w memory. W rzeczywistości jest jednak trochę bardziej skomplikowana.
Oprócz kafelków ze zwierzętami lądowymi, czyli lwem, zebrą, tygrysem, hipopotamem, żyrafą i słoniem, są także kafelki z morskimi zwierzętami. Tych zwierzaków się nie zbiera, ale losując je, jednocześnie trzeba poddać się jakiemuś zadaniu.
Ogólnie cała instrukcja to tylko jedna, dwustronna kartka i jestem przekonana, że każdy reguły tej gry zrozumie bardzo szybko.
Warto wspomnieć, że ,,Przygoda na safari” składa się na piękną i bardzo dużą planszę, którą jednak łatwo się składa. Gracz ma do wyboru 6 ciekawych pionków z obrazkami aparatów z różnych czasów.
To typowo rodzinna gra planszowa. Można zaprosić do niej dzieci już od 6. roku życia. Dzięki temu, że nie jest zbyt trudna, nie polecam jej nastolatkom do samodzielnej rozgrywki, ponieważ… może trochę zbyt szybko się znudzić.
Jednak dla przedszkolaków i maluchów z pierwszych klas szkoły podstawowej będzie bardzo fajną alternatywą na spędzenie popołudnia w domu!
Grę do recenzji przekazało Wydawnictwo Fabryka Kart Trefl – Kraków: