Tytuł: Mama
Autor: Hélene Delforge
Ilustracje: Quentin Gréban
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2018
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Kiedy sami cofamy się w czasie i sięgamy w przeszłość do naszych pierwszych wspomnień, widzimy mamę. Czasy te w większości są dla nas słodkie i przyjemne, wręcz magiczne. Mamy są jednak różne, nie raz Wam już o tym pisałam.
Książka ,,Mama” autorstwa Hélene Delforge, w doskonałym tłumaczeniu Magdaleny i Jarosława Mikołajewskich pozwala nam przenieść się do tych najmilszych chwil i jeszcze raz poczuć, jakbyśmy znowu byli w ramionach Mamy.
Nie ma znaczenia czy jest to mama z afrykańskiej sawanny czy mama zamieszkująca ulice Pekinu, a może mama hipiska ciągle w podróży. Mama to mama. Każda jest do siebie podobna pod względem swojej miłości do dziecka, ale nie tylko. Wszystkie mamy łączy także ból po stracie, tęsknota oraz niepewność tego co wydarzy się w przyszłości.
Mama to oprócz macierzyństwa, także historia miłości. Kobiety rzadko opowiadają swoim dzieciom w jaki sposób poznały ich ojców. W tej książce nie ma tematu tabu, ona otwarcie mówi jak to się wszystko zaczęło, albo jak skończyło, bo czasami jest tylko mama.
Macierzyństwo to ogromna odpowiedzialność, to prawda. Każdy jednak wie, że to również najpiękniejsza przygoda, dlatego tę książkę ,,Mama” można uznać odgórnie za przejaw sztuki, bo mówi o najważniejszych wartościach. Oprócz jednak doskonale dobranych, wzruszających tekstów ma także piękne ilustracje. Z przyjemnością oprawiłabym sobie każdy kadr w ramę i powiesiła w najczęściej uczęszczanym miejscu w domu.
Autorem tych ilustracji jest Quentin Gréban. Książka zbudowana jest w ten sposób, że po prawej stronie mamy obrazek, a po lewej tekst z prostym, ale bardzo emocjonalnym szkicem. Trudno nie wzruszyć się oglądając tę książkę.
,,Mama” to także zbiór mądrości kobiet-mam z całego świata. Nie jest to oczywiście klasyczna forma książki dla dzieci. Czytając jednak słowa w niej umieszczone możemy porównać z czytaniem dzieciom poezji. Bardziej wymagającej niż proste i płaskie rymowanki, ale na pewno kreującej wrażliwość w małym słuchaczu.
Polecam tę książkę każdej kobiecie, bez względu na to czy jest już mamą czy dopiero planuje nią zostać. Otwiera ona w człowieku drzwiczki, które wcześniej były zamknięte. Zachwyca formą i wzrusza treścią. ,,Mama” to pozycja obowiązkowa w każdej biblioteczce.
Link do strony wydawnictwa: https://mediarodzina.pl/prod/1616/Mama
3 komentarze. Zostaw komentarz
[…] Link do recenzji: http://bajkochlonka.pl/2018/05/19/nkom-mama-recenzja/ […]
[…] Link do recenzji -> http://bajkochlonka.pl/2018/05/19/nkom-mama-recenzja/ […]
[…] temu, sięgam po książkę, której autorów dobrze znam. Kilka lat temu ukazała się pozycja ,,Mama” z równie poetyckim tekstem Helene Delforge oraz ilustracjami Quentina Grebana. Już przy tamtej […]