Tytuł: ,,Lokomotywa-Damfmaszyna-Lokòmòtiwa-Zeleźnica”
Autor: Julian Tuwim
Ilustracje: Levitt&Him
Tłumaczenie: Marek Szołtysek, Tomasz Fopke, Franek Bachleda-Księdzulorz
Wydawnictwo: Universitas
Rok wydania: 2019
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Recenzja:
,,Lokomotywa” to jeden z największych klasyków dzieciństwa! Julian Tuwim stworzył melodyjny i pełen humoru tekst, który już od ponad 80 lat bawi całe pokolenia początkujących czytelników.
Wydawnictwo Universitas postanowiło wydać go po raz kolejny, dokładnie w tej samej formie, w której pierwsi fani historii mogli poznać ją w 1938 roku.
Tym razem książka została jednak uzupełniona o dodatkowe tłumaczenia w 3 językach, dlatego teraz można czytać ,,Lokomotywę” także po śląsku, kaszubsku oraz góralsku.
Ilustracje zachowano takie jak w oryginalne, czyli autorstwa Levitta-Hima. Był to zespół dwóch polskich artystów-grafików: Jan Lewitt oraz Jerzy Him, którzy tworzyli wspólni prawie 20 lat.
Z kolei kwestią tłumaczeń zajęli się – na gwarę śląską Marek Szołtysek, na kaszubski Tomasz Fopke oraz na gwarę góralską Franek Bachleda-Księdzulorz.
Tekst został w taki sposób sformatowany, żeby strofa w każdym języku przypadała na jedną rozkładówkę. Dzięki temu całość jest bardzo przejrzysta i przyjemna w odbiorze. Dodatkowo na samym końcu książki znajdują się utwory bez ilustracji, żeby bardziej czytelnie rozdzielić języki między sobą.
Lokomotywa lub mówiąc inaczej – damfmaszyna, lokomotiva, zeleznica to w zasadzie bohaterka występująca w opowiadaniu drogi. Bardzo dobrze widać tutaj przygotowania do podróży, budowanie napięcia, aż w końcu szczęśliwe zakończenie!
Sprawnie wplecione w tekst onomatopeje, rymy oraz powtórzenia sprawiają, że chce się go słuchać niezależnie czy ma się kilka miesięcy, czy jest się już uczniem szkoły podstawowej.
Wydanie go w aż 4 różnych wersjach jest nie tylko ukłonem w stronę poezji Juliana Tuwima, ale także próbą zwrócenia uwagi na mnogość kultur i piękno gwary. Czytanie tego samego tekstu po śląsku, kaszubsku czy góralsku na pewno przyniesie mnóstwo radości (wiele słów brzmi bardzo zabawnie), ale uzmysłowi także jak dobrze ten tekst brzmi w każdej z powyższych gwar!
Jeżeli poszukujecie ciekawego wydania ,,Lokomotywy”, koniecznie rozważcie właśnie to! Oprócz nieprzemijającej klasyki dostajecie coś ekstra – duży bonus, który w niemal jednej chwili będzie Was w stanie przenieść – znad morza, przez Śląsk, do samych Tatr!
Polecam tę książkę dla dzieci wszystkim niezależnie od wieku!
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] stanie z marszu wymienić przynajmniej trzy utwory Juliana Tuwima. Na przykład te najsłynniejsze: Lokomotywa, Okulary, Rzepka. W rzeczywistości jednak, co jest sporym fenomenem w kontekście innych […]