➜ Tytuł: Zwierzęta. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami
➜ Autorka: Agnieszka Żelewska
➜ Ilustracje: Agnieszka Żelewska
➜ Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
➜ Rok wydania: 2024
➜ Objętość: chudzina
➜ Dla kogo: dla najmłodszych, dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją, dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: ma dużo zalet
Z nauką kojarzy się przede wszystkim szkoła, ale też kojarzą się z nią kursy czy warsztaty. W rzeczywistości jednak uczymy i możemy uczyć się cały czas – od pierwszego dnia życia, aż do późnej starości.
Zwierzęta. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska
Z tego powodu po encyklopedię dobrze sięgać wtedy, kiedy tylko potrafi się już utrzymać książkę w rączkach. Nie powinna to być jednak jakakolwiek encyklopedia, ale taka dostosowana do potrzeb małego dziecka.
W tej recenzji weźmy pod lupę Zwierzęta. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami, czyli pozycję z kartonowymi, solidnymi stronami oraz z aż 50 otwieranymi okienkami dla większej zabawy odkrywania. Jej autorką jest Agnieszka Żelewska, którą każdy mały czytelnik powinien dobrze znać z serii o Wesołym Ryjku.
Słowa po polsku i po angielsku
Na tych kilku rozkładówkach podróżujemy pomiędzy najbliższym otoczeniem domu i ogrodu, aż po las, morze, dżunglę, sawannę i lodowe krainy. Poznajemy tam rożne zwierzęta, ale i nie tylko. Nazywane w książce są także przedmioty, rośliny czy też pozostałe, czasami zupełnie fantastyczne postacie.
Niektóre z zaproponowanych przez autorkę słów należą do tych podstawowych, które zdecydowanie warto znać, jak np.: krowa, kot, kura, staw, jezioro, mysz, biedronka, żółw, łódka czy niebo i trawa. Są jednak takie wyrazy, które szczególnie dla tych najmłodszych dzieci mogą okazać się nieco na wyrost, m.in.: piżmowół, ukwiał czy kapibara.
Jak to jest z tymi psami w budzie?
Z drugiej jednak strony, Zwierzęta. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami można potraktować jako książkę, która będzie rosła z małym odbiorcą. Moim największym zastrzeżeniem jest jednak jeden obrazek, który się w niej znalazł.
Zupełnie nie rozumiem idei powielania obrazka psa żyjącego w budzie. Niby nie jest on przywiązany do niej na łańcuchu, ale też nie widać, żeby biegał sobie samopas i korzystał z wolności oraz uroków życia. Szczególnie twórcy treści dla najmłodszych powinni zwracać na takie drobiazgi uwagę, jeżeli zależy im na budowaniu dziecięcej empatii i wrażliwości.
W podsumowaniu, Zwierzęta. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami to książka, która będzie odpowiednia dla dzieci powyżej 2 roku życia. Może być ciekawą alternatywą do nauki nowych zwierząt czy słówek w języku angielskim. Niestety w moim osobistym rankingu tego typu książek nie wspięła się na podium.
Link do strony wydawnictwa: https://nk.com.pl/zwierzeta–moja-pierwsza-encyklopedia-polsko-angielska-z-okienkami/p3555.html