Kroniki ze Stambułu – recenzja komiksu

Tytuł: Kroniki ze Stambułu
Scenariusz: Ersin Karabulut
➜ Rysunki: Ersin Karabulut
➜ Tłumaczenie: Ada Wapniarska
Wydawnictwo: Timof Comics
Rok wydania: 2023

Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna

Autobiografie twórców komiksów zawsze są bardzo wielowymiarowe. Często skupiają się nie tylko na prywatnym, bliskim otoczeniu artysty, ale osadzają głównego bohatera z różnych lat w świecie zmian społecznych, gospodarczych i politycznych. 

Pragnienie przyszłego komiksiarza

Kolejny tego typu komiks to opowieść o Ersinie Karabulucie. Artysta z Turcji, który zanim osiągnął rozgłos w swoim kraju i uznanie na jeszcze szerszym polu, stanął przed trudnym wyborem, z jakim musi mierzyć się wielu nastolatków. Choć rodzice nie wspierali jego decyzji co do przyszłych studiów, Ersin wiedział od zawsze, że chce rysować. 

W swojej książce ,,Kroniki ze Stambułu”, która ukazała się ostatnio nakładem wydawnictwa Timof, poznajemy jego początki. Walkę zewnętrzną oraz wewnętrzną dotyczącą chęci zarabiania na życie rysowaniem, zestawioną z trudami ówczesnych realiów. Będzie sporo przedmieść Stambułu, niewygodnych sąsiadów i mitycznej, niebywale dalekiej drogi do szkoły.

Obraz ówczesnej Turcji

W tym pierwszym tomie historii o sobie samym, Ersin Karabulut pokazuje drogę jaką przebył, gdy najpierw chodził do podrzędnej szkoły, przygotowywał się do przyszłej roli inżyniera w liceum, aż w końcu zaczął dobijać się do drzwi redakcji, żeby wreszcie porzucić w pełni działania wbrew sobie.

,,Kroniki ze Stambułu” to jednak coś znacznie więcej niż tylko opowieść o młodym chłopcu, sięgającym po marzenia. To opis kraju stojącego w rozkroku – między wpływami lewicowymi, a prawicowymi. Ukazanie sytuacji ludzi, którzy musieli wyprzeć się swoich poglądów, żeby poprawić sytuacje finansowe, wpasować się w nową rzeczywistość, a nawet… ocalić życie.

Rysunki Ersina Karabuluta

Na korzyść tego komiksu przemawia także sposób narracji – niezwykle charyzmatyczny, odwołujący się do uniwersalnych dążeń. Moją uwagę, zaraz na początku, przykuł on jednak przede wszystkim rysunkiem. Widać wyraźne wpływy karykaturzystów i rysunku satyrycznego, bo autor nawet sam siebie maluje w dość niewybredny sposób.

Poza tym, jest tu wiele detali, filmowych wręcz wstawek – przy jednoczesnym zachowaniu harmonii i porządku. Kto miał szczęście być w Turcji, odnajdzie w tych obrazkach jej różne, ale zawsze bardzo ciekawe oblicza.

Przyznam, że ,,Kroniki ze Stambułu” kupiły moją uwagę. W internecie znalazłam informację, że dotychczas ukazały się trzy tomy wspomnień artysty. Czekam z dużą dozą ciekawości na kolejne części tej wciągającej opowieści. Wiem, że się na nich nie zawiodę.

Polecam tę lekturę wszystkim powyżej 16 roku życia.

Link do strony wydawnictwa: https://timof.pl/katalog/Kroniki+ze+Stambułu+1/pokaz.html


Poprzedni wpis
Precelek – recenzja nowych książek dla dzieci
Następny wpis
Milion dobrych uczynków – recenzja książki
Tags: +100, +16, +17, +18, 2023, Ada Wapniarska, autobiografia, blog książkowy, demokracja, Ersin Karabulut, komiks, komiks autobiograficzny, komiksy, Kroniki ze Stambułu, książka na prezent, polityka, recenzje komiksów, reżim autorytarny, satyra, Stambuł, Timof, Timof comics, Turcja, Wydawnictwo Timof, Wydawnictwo Timof Comics

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja