Mandragora – recenzja gry rodzinnej

Tytuł: Mandragora
Autorzy: Bruno Cathala, Florian Sirieix
Wydawnictwo: FoxGames
Rok wydania: 2023

Czas gry: około 20 minut
Liczba graczy:  od 2 do 4 osób
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Lubicie od czasu do czasu zaszaleć na zakupach? A może jesteście fanami magicznych zjawisk, tajemnych eliksirów oraz zakurzonych ksiąg pełnych zaklęć? Nakładem wydawnictwa FoxGames ukazała się właśnie karcianka, która doskonale łączy ze sobą zakupy i magię!

,,Mandragora” to tytuł, którego twórcami jest Bruno Cathala oraz Florian Sirieix. Gra przeznaczona dla od dwóch do czterech graczy w wieku powyżej 8 lat. Czas pojedynczej rozgrywki zamyka się w dwudziestu minutach.

Co zawiera pudełko?

W środku zgrabnie zaprojektowanego na tzw. szufladkę pudełka znajdziecie:

  • krótką i łatwą do przyswojenia instrukcję,
  • aż 82 karty magicznych przedmiotów (w tym wiele z nich ma odmienne ilustracje, nawet jeżeli przedstawia tę samą wartość),
  • 24 karty zaklęć, dzięki którym zgromadzicie finalnie większą ilość punktów lub ułatwicie sobie dalszą grę,
  • 10 kafelków sklepów, z których układa się coś na kształt planszy,
  • znacznik asystenta na plastikowej podstawce,
  • żeton klątwy oraz końca gry.

Magiczne sprawunki

W ,,Mandragorze” wszyscy gracze wysyłają jednego asystenta do sklepów, w których zdobywa on składniki na zaklęcia, ale także księgi ze swego rodzaju przepisami. Istnieją dwa rodzaje sklepów – dzienne i nocne. W dziennych dobrze widać, co można dostać do talii. W przypadku nocnych karty są zakryte, dlatego wybierając je, ponosi się pewnego rodzaju ryzyko.

A co to za ryzyko? Gra zawiera przeklęte zwoje. W zależności od ich siły, gracza który je gromadzi, może dosięgnąć klątwa, wpływająca oczywiście na końcową punktację. Ale jest też pewien twist! Zwoje można sobie podrzucać niczym kukułcze jajo – świetnie wpływa to na rywalizację z pozostałymi uczestnikami zabawy.

Mandragora – gra dla fanów fantastyki

Mechanika opiera się przede wszystkim na dwóch możliwościach – pozyskania nowych składników oraz rzucania zaklęć. Dzieje się tak do momentu wyczerpania stosu kart, które stopniowo dokładane są wokół stworzonej przez nas planszy sklepów. 

Kiedy do końca gry pozostają już tylko trzy rundy, na stół wykłada się żeton końca gry. To on odlicza ostatnie momenty zabawy, motywując czarodziejów do jeszcze większego skupienia!

A skąd taki tytuł? Otóż mandragora jest tutaj jokerem – kartką, która może uratować nas z wielu opresji. Dobrze zatem rozglądać się za nią podczas zakupów!

Czy może być grą kooperacyjną?

,,Mandragora” to zmyślna planszówko-karcianka, której zasady szybko się tłumaczy i w którą mogą zaangażować się nawet uczniowie pierwszych klas szkoły podstawowej. Jedyną trudność mogą sprawić karty zaklęć – aby rozszyfrować, co znaczy dana karta, trzeba początkowo zerkać do instrukcji.

Twórcy gry polecają także wersję częściowo kooperacyjną w przypadku grup czteroosobowych. Może ona bardzo fajnie się sprawdzić np. w szkołach podczas turniejów planszówkowych lub w trakcie rodzinnych spotkań.

Link do strony wydawnictwa: http://foxgames.pl/mandragora/


Poprzedni wpis
Wiedźmin: Stary Świat – recenzja gry planszowej
Następny wpis
Mój pierwszy atlas zwierząt – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +13, +8, +9, 2023, blog z grami, Bruno Cathala, fantastyka, Florian Sirieix, FoxGames, gra dla całej rodziny, gra karciana, gra na prezent, gry planszowe, magia, Mandragora, Mandragora gra, Mandragora planszówka, recenzje gier, Wydawnictwo FoxGames, zakupy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja