Święty Mikołaj bierze nadgodziny – recenzja książki dla dzieci

Tytuł: Święty Mikołaj bierze nadgodziny
Autor: Michele D’Ignazio
Ilustracje: Sergio Olivotti
Tłumaczenie: Joanna Wajs
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2022

Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Tradycyjny Święty Mikołaj, czyli taki, którego znamy z filmów oraz książek – starszy pan w czerwonym płaszczu i czapce z białym pomponem, przychodzi do dzieci każdego roku szóstego grudnia. Właściwie odwiedza je w poprzedzającą noc, zostawiając podarunki pod poduszką lub w skarpecie przy łóżku. Kolejny raz pojawia się w Wigilię lub w pierwszy dzień Świąt (w zależności od indywidualnych zwyczajów domowników), ale w zdecydowanej większości przypadków jego podróże przypadają tylko na miesiąc grudzień.

Jest jednak kilka innych opowieści, które do postaci Świętego Mikołaja podchodzą zgoła odmiennie. Przykładem może być doskonała seria, ukazująca się nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Tam, starszy pan z białą brodą, nie ogranicza się wyłącznie do pracy w miesiące zimowe…

Historia o trochę innym Świętym Mikołaju

,,Święty Mikołaj bierze nadgodziny” jest kontynuacją historii tytułowego bohatera z książki ,,Nowa praca świętego Mikołaja”. Te niebanalne opowiastki wyszły spod pióra Michele D’Ignazio, a uzupełniające je ilustracje stworzył Sergio Olivotti. Obaj panowie są z pochodzenia Włochami, dlatego nic dziwnego, że postanowili gościnnie zaprosić do tej serii pewną znaną tam postać – opowiem o niej za chwilę.

Święty Mikołaj z tej książki wizualnie bardzo przypomina swoich słynnych poprzedników. W przeciwieństwie jednak do nich nie zamieszkuje Bieguna Północnego, ale wynajmuje mały, przytulny domek. W dzień zajmuje się recyklingiem, a z przetworzonych surowców wykonuje piękne, kreatywne zabawki. Nocami z kolei jeździ śmieciarką, dzięki czemu może spokojnie opłacać swoje rachunki.

Projekt Świętego Mikołaja oraz Befany

Mikołajowi towarzyszy Becia, o której więcej była mowa w poprzedniej części, choć i tutaj odgrywa bardzo znaczącą rolę. Nasz bohater prowadzi jednak biznes ze słynną we Włoszech – Befaną. Befana jest czarownicą, która na początku stycznia obdarowuje dzieci upominkami, latając od domu do domu na swojej miotle. W ,,Święty Mikołaj bierze nadgodziny” pomaga mu doprowadzić do końca bardzo delikatną sprawę.

Mikołaj dostaje list od tajemniczej dziewczynki, która prosi go o nietypową rzecz. Czy Świętemu uda się spełnić jej życzenie? Jaki niespodziewany koniec zaserwują autorzy czytelnikom i czy uda im się ich zaskoczyć (ja zdradzę, że mnie udało się zaskoczyć!)?

Dla kochających Święta cały rok

,,Święty Mikołaj bierze nadgodziny” to z pewnością nietuzinkowa książka, którą z całym powodzeniem można czytać niezależnie od dnia i pory roku. To historia dla kochających Święta do tego stopnia, że chętnie powracają do nich nawet w wiosenne przedpołudnia. Magia Mikołaja działa bowiem niezależnie od miesiąca, a Świętym zostaje się na całe życie.

Polecam tę książkę wszystkim powyżej 7 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://nk.com.pl/swiety-mikolaj-bierze-nadgodziny/p3131.html


Poprzedni wpis
Razem uratujemy świat! – recenzja książki dla dzieci
Następny wpis
Kocie ścieżki. Skandynawia i Finlandia – recenzja przewodnika
Tags: +10, +11, +12, +7, +8, +9, 2022, Befana, blog książkowy, Boże Narodzenie, dom dziecka, Joanna Wajs, książki dla dzieci, książki świąteczne, Michele D’Ignazio, Nasza Księgarnia, pomaganie, recenzent książek dla dzieci, recenzje książek, Sergio Olivotti, święta, Święty Mikołaj, Święty Mikołaj bierze nadgodziny, Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja