Mysia Dolina. Świąteczna opowieść – recenzja patronatu

Tytuł: Mysia Dolina. Świąteczna opowieść
Seria: Mysia Dolina
Autorka: Agnieszka Wiszowata
Ilustracje: Paulina Engen
Wydawnictwo: Bookolika
Rok wydania: 2022

Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Nie wszyscy dorośli lubią święta – wielu osobom ten czas kojarzy się z nerwowymi przygotowaniami, sprzątaniem do ostatniego tchu i bezowocnym poszukiwaniem upominków dla bliskich. Niektórzy, zamiast skupić się na prawdziwym znaczeniu świąt, stresują się drobiazgami, chcąc aby wszystko było dopięte na ostatni guzik i idealne. Co jednak jest najważniejsze podczas tych kilku dni? I w jaki sposób dowiedzieli się o tym bohaterowie nowej książki z serii ,,Mysia Dolina”?

,,Mysia Dolina. Świąteczna opowieść” to moim zdaniem najpiękniejsza historia, która ukazała się w tym cyklu. Jej autorką jest Agnieszka Wiszowata, a niezwykłe postaci myszek, scenografię i zdjęcia wykonała Paulina Engen. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Bookolika i z przyjemnością objęłam ją bajkochłonkowym patronatem medialnym! 

Sprawa ciasteczek z solą

Małe myszki czekają w napięciu na swoją babcię. To jej przybycie rozpoczyna czas świątecznych tradycji. Kiedy staruszka wreszcie dociera – wszyscy z entuzjazmem zabierają się za rozmaite wypieki. Dzięki podziałowi obowiązków oraz wspólnym przygotowaniom panuje podniosła i uroczysta atmosfera. Spędzanie czasu ze sobą to radość dla małych oraz dużych myszek.

Gdy nastaje czas na pierwszą degustację, okazuje się, że jedne z ciasteczek są potwornie… słone! Dzieci zaczynają się martwić o świąteczną atmosferę, wtedy jednak babcia przychodzi z opowieścią.

Opowieść mysiej babci

,,Mysia Dolina. Świąteczna opowieść” to historia szkatułkowa, która zawiera jedną bajkę w drugiej. Postać babci myszki, która dzieli się z maluchami wydarzeniami z zamierzchłych czasów, może przywoływać w pamięci sytuacje, kiedy często sami zanurzamy się w opowieści naszych dziadków. Takie wielopokoleniowe spotkania mają w sobie niezwykły czar, ale także wartość – uniwersalną mądrość przekazywaną przez tych bardziej doświadczonych.

Co więcej babcia Mo jest bohaterką, którą mogliście już poznać w poprzedniej części serii – ,,Mysia Dolina. Zaginiona księga”. Tym razem ma jednak dużo więcej lat oraz mnóstwo ciekawych historii do opowiedzenia.

Mysia Dolina podczas świąt

Książka oprócz ważnych wartości, które przekazuje, takich jak: szczerość, gotowość do przyznawania się do błędów oraz działanie dla dobra społeczności, ukazuje także urocze, zimowe krajobrazy i przytulne wnętrza. Na fotografiach znajdują się własnoręcznie wykonane przez Paulinę Engen myszki, ale także akcesoria, domki choinki, ozdoby świąteczne czy nawet sanki!

Dzieci będą z przyjemnością śledzić ilustracje, wsłuchując się w bożonarodzeniowy tekst – niczym zanurzać się w ciepłej kołderce. Jeżeli poszukujecie lektury, która na pierwszy plan w świętach wysuwa po prostu bycie ze sobą, ta będzie idealna!

Polecam książkę ,,Mysia Dolina. Świąteczna opowieść” dzieciom już powyżej 4 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://bookolika.pl/pokaz-produkt/mysia-dolina-swiateczna-opowiesc/46


Poprzedni wpis
Wielka księga zwierząt wymarłych i zagrożonych – recenzja
Następny wpis
Skubaniec – recenzja książki dla dzieci
Tags: +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2022, Agnieszka Wiszowata, blog książkowy, Bookolika, Boże Narodzenie, choinka, książki dla dzieci, Mysia Dolina, Mysia Dolina. Świąteczna opowieść, mysie historie, myszy, patronat Bajkochłonki, patronat medialny, Paulina Engen, recenzent książek dla dzieci, recenzje książek, sanki, święta, Wydawnictwo Bookolika

1 komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja