➜ Tytuł: Czerwone Saneczki
➜ Autor: Erin Guendelsberger
➜ Ilustracje: Elizaveta Tretyakova
➜ Tłumaczenie: Barbara Górecka
➜ Wydawnictwo: Świetlik
➜ Rok wydania: 2022
➜ Objętość: chudzina
➜ Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Czy wiecie, że nawet kiedy nasze marzenia nie do końca się spełniają, ciągle możemy odkryć, że tak właśnie miało być? W kolejnej, niezwykłej opowiastce świątecznej autor Erin Guendelsberger uczynił głównym bohaterem tytułowe czerwone saneczki. Jeżeli zastanawiacie się, czego mogła pragnąć zimowa zabawka z desek i trochę metalu – koniecznie zanurzcie się w tej historii.
,,Czerwone Saneczki” to duża formatem książka obrazkowa, pięknie zilustrowana przez Elizavetę Tretyakovą, której udało się na rozkładówkach zatrzymać ponadczasowy charakter zbliżających się Świąt i wielkiego oczekiwania.
Wielkie marzenie Czerwonych Saneczek
Przygoda rozpoczyna się od sklepu ze świątecznymi akcesoriami, dlatego czytelnik bardzo szybko zanurza się w świat świerkowych choinek, bombek, kolorowych papierów do pakowania i bożonarodzeniowych ozdób. Na pierwszym planie stoją jednak saneczki i to właśnie one najbardziej rzucają się w oczy. Narrator zdradza nam o czym marzą.
Ale w głębi swojego silnego, dobrego serduszka Czerwone Saneczki miały wielkie marzenie.
Tym marzeniem było zostać wielkimi czerwonymi saniami samego Świętego Mikołaja!
Wyprawa na Biegun Północy
Inne zabawki nie były jednak przekonane do tego pomysłu. Uważały, że saneczki są za małe, zbyt powolne i przede wszystkim – nie potrafią latać. Jak taka niepozorna zabawka miała wozić Mikołaja i przy okazji dostarczać podarunki dzieciom na całym świecie?
Czy jednak saneczki zrażały się takim gadaniem? Nie! Postanowiły wyruszyć na Biegun Północny, żeby zaoferować swoją pomoc Świętemu Mikołajowi. Po drodze spotkały kilka dużych maszyn i jeszcze kogoś – kogoś bardzo wyjątkowego. Czy jednak udało im się dotrzeć do celu na czas? Jaki finał ma ta opowiastka?
Wiara w siebie
,,Czerwone Saneczki” to symboliczna książka dla dużych i małych, która przekonuje, że nie liczy się jak niewielcy jesteśmy. Będąc sobą możemy dużo zdziałać, wywołać uśmiech u innych i być pomocnymi. Oczywiście w niektórych kwestiach trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale na pewno nie wolno uwierzyć, że tylko ze względu na swój niewystarczający wiek czy wzrost, nie jesteśmy w stanie nic zrobić.
Tytułowe Czerwone Saneczki przekonały się, że choć są za małe na sanie dla Świętego Mikołaja, mogą sprawować równie ważną rolę i mieć znaczące, inne zadania do wykonania.
To doskonałe przesłanie dla małych czytelników, którzy często słyszą od dorosłych, że do czegoś się nie nadają, bo są za młodzi lub jeszcze czegoś nie potrafią. Szybko można nauczyć się wielu nowych rzeczy, a wiek nie definiuje chęci oraz entuzjazmu, które każdy nosi w sobie.
Polecam ,,Czerwone Saneczki” dzieciom powyżej 3 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://www.wydawnictwokobiece.pl