Tyle miłości nie może umrzeć – recenzja

Tytuł: Tyle miłości nie może umrzeć
Autorka: Moni Nilsson
Ilustracje: Joanna Hellgren
Tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2021

Objętość: więcej niż sto
Dla kogo:  dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna

Jeżeli książka, którą czytacie, wyciska łzy już na dwunastej z niemal stu siedemdziesięciu stron – wiedzcie, że póżniej wcale nie będzie łatwiej!

,,Tyle miłości nie może umrzeć” to niezwykle przejmująca i poruszająca opowieść o dziewczynce, której mama umiera na raka. Autorka Moni Nilsson znana przede wszystkim ze swojej serii książek o Tsatsikim przeprowadza nas przez jeden z najtrudniejszych tematów w literaturze – próbie pogodzenia się z tym, co nieuchronne.

Lea ma szkolną przyjaciółkę Noję, która jest dla niej jak siostra. Pewnego dnia słyszy od niej, że jej mama umrze. Noja widziała w telewizji konferencję o raku, w której brała udział mama Lei, a której Lea nie mogła obejrzeć. Dziewczynka postanawia znienawidzić Noję, żeby udowodnić jej oraz sobie, że ta się myli.

,,Tyle miłości nie może umrzeć” to istny, emocjonalny rollercoaster. Sytuacja postrzegana z punktu widzenia dziewczynki to kulminacja nadziei, niepewności, potrzeby bycia rozumianym, ale i przyzwolenia na ujście negatywnych emocji. 

Lea nie dość, że jest w trudnym wieku dorastania, relacji z rówieśnikami czy pierwszych zauroczeń, to dodatkowo musi poradzić sobie z wewnętrznym, domowym światem, który zmienia się z dnia na dzień. Choroba jej mamy jest wielką niewiadomą. Dziewczynka pozbawiona stabilnej wizji przyszłości, skupia się na dość absurdalnym celu nienawidzenia byłej przyjaciółki, żeby w ten sposób móc normalnie funkcjonować.

Choroba najbliższych, śmierć i pożegnanie to tematy dla których trudno znaleźć równowagę. W ,,Tyle miłości nie może umrzeć” jednak się to udało. Autorka pokazując z jednej strony normalne życie dziewczynki, z drugiej utwierdzając czytelnika o niegasnącym oraz nieprzemijającym uczuciu członków opisywanej rodziny – daje nadzieję i pozwala wierzyć, że w rzeczywistości najbardziej liczy się pamięć o tych, których kochamy.

Jeżeli uważcie, że jest to książka tylko dla osób, które akurat przechodzą trudne chwile z chorobą – chciałabym przekonać, że jest inaczej. ,,Tyle miłości nie może umrzeć” dotyczy nas wszystkich. Historia jej bohaterów pokazuje nam, że każdy dzień jest poniekąd pożegnaniem. 

Lea z Noją w pewnym momencie fabuły zastanawiają się po co w ogóle się rodzić, skoro i tak trzeba umrzeć. Dziewczynki dochodzą do wniosku, że powodem są właśnie spotkania, przyjaźnie i relacje. I tym prostym, ale jednocześnie pięknym morałem chciałabym zachęcić do sięgnięcia po tę książkę.

Dodatkowo zawarte w niej ilustracje przygotowała Joanna Hellgren, którą także możecie już kojarzyć z innej przejmującej książki o pożegnaniach – ,,Chusta babci”.

,,Tyle miłości nie może umrzeć” będzie odpowiednia dla dzieci powyżej 9 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/produkt/tyle-milosci-nie-moze-umrzec/


Poprzedni wpis
Wkrętośrubek – recenzja
Następny wpis
Jaka jesteś Babo Jago? – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +9, 2021, Agnieszka Stróżyk, blog książkowy, Joanna Hellgren, książki o raku dla dzieci, literatura skandynawska, Moni Nilsson, pożegnanie, rak, recenzje książek, recenzje książek dla dzieci, śmierć, śmierć mamy, śmierć rodzica, trudne tematy, Tyle miłości nie może umrzeć, Wydawnictwo Zakamarki, Zakamarki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja