Tytuł: Król Myszy. Tom 1
Seria: A to historia!
Autorka: Zuzanna Orlińska
Wydawnictwo: Literatura
Rok wydania: 2021
Objętość: prawie jak encyklopedia!
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
W Warszawie mieszkam już od kilku lat i muszę przyznać, że z nieukrywaną przyjemnością sięgam po książki, których akcja rozgrywa się właśnie w stolicy. Zazwyczaj są to lektury fantastyczne lub takie, których fabuła umiejscowiona jest w czasach współczesnych. Z całą pewnością nie miałam jednak jeszcze do czynienia z pozycją taką jak ta! Taką, która pozwoli mi zupełnie inaczej spojrzeć na mijane zabudowania czy przemierzane na co dzień uliczki.
,,Król Myszy. Tom 1” jest książką osadzoną w realiach historycznych. Należy ona zresztą do serii Wydawnictwa Literatura – ,,A to historia!”, której celem jest przemycanie autentycznych postaci i wydarzeń do świata książek. To dość potężny i pięknie rozbudowany cykl, w którym można przenieść się do różnych czasów i wielu miejsc – nie tylko w Polsce!
Autorką najnowszej powieści jest Zuzanna Orlińska, której książki ,,Wstydu za grosz!” czy ,,Pisklak” znalałam już wcześniej, a mimo to w ,,Królu Myszy” jej talent ukazał się dla mnie na zupełnie świeży sposób.
Najnowsza historia pisana jest bowiem w nieszablonowy sposób. Zazwyczaj w książce mamy już na początku ukazaną jakąś intrygę oraz przedstawioną stawkę, o jaką będzie toczyć się gra. W pierwszym tomie ,,Ucznia sztukmistrza” ma się wrażenie, że połowa niemal 400-stronicowej książki to ekspozycja. Czytelnik poznaje więc różnych bohaterów, podąża za nimi, dowiaduje się o ich życiu i motywacjach. To tak jakby czytało się kronikę, gdzie w tle przewijają się ważne polityczne wydarzenia, ale samemu bezpośrednio nie bierze się w nich udziału.
Trzeba bowiem wspomnieć, że akcja ,,Króla Myszy” to właśnie Warszawa pod panowaniem pruskim z samego początku XIX wieku. Choć książka nie ma rozdziałów, to narrator informuje nas od czasu do czasu o miesiącu, roku i miejscu akcji fabuły.
Jednym z głównych bohaterów (do którego nawiązuje częściowo tytuł) jest Marcin Zięba. Nastolatek jest synem warszawskiego szewca i choleryka przy okazji, który nie potrafi być dobrym ojcem, tak jak nie potrafi pogodzić się z tym, że jego rzemiosło nie jest najlepsze. Marcin nie chce wiązać swojej przyszłości z rodzinnym interesem (choć jako najstarszy z synów, powinien go przejąć). Włóczy się po mieście, robi psikusy i wpada w różne kłopoty. Szczególnie jedna sytuacja sprawi, że jego dotychczasowe życie będzie musiało drastycznie się zmienić.
W ,,Królu Myszy” Marcin jest jednak postacią fabularną, ale już spotykani przez niego jegomoście, to bohaterowie, którzy rzeczywiście stąpali kiedyś po warszawskich ulicach – Ernest Hoffmann, Wojciech Bogusławski, Jan Kiliński, Jordaki Kuparenko, Antoni Szeliga Magier, a nawet książę Józef Poniatowski czy Ludwik XVIII król Francji, przebywający w Warszawie pod pseudonimem hrabiego de Lille.
Polecam rozpocząć lekturę książki właśnie od końca, czyli znajdującej się tam chociażby noty historycznej, pozwalającej uświadomić sobie jak wielką pracę wykonała autorka przed przystąpieniem do pisania tej opowieści.
,,Król Myszy” jest bowiem historią niezwykle uświadamiającą i ciekawą. Czytelnicy oprócz tego, że znacznie poszerzą swój zasób słownictwa czy dowiedzą się o wielu ciekawostkach z tamtych czasów, to przy okazji będą mieć okazję do wzruszenia i wielu emocjonalnych chwil.
Należy jednak pamiętać, że jest to książka o nieco innej strukturze, niż tradycyjne, dlatego polecam ją raczej wytrawnym miłośnikom literatury. Mogę śmiało obiecać, że przeczytanie całej, przyniesie każdemu wiele satysfakcji. Sugerowany wiek odbiorców to 12 lat.
Link do strony Wydawnictwa: https://www.wydawnictwoliteratura.pl/ksiazki/krol-myszy
1 Komentarz. Zostaw komentarz
[…] W Warszawie mieszkam już od kilku lat i muszę przyznać, że z nieukrywaną przyjemnością sięgam po książki, których akcja rozgrywa się właśnie w stolicy. Zazwyczaj są to lektury fantastyczne lub takie, których fabuła umiejscowiona jest w czasach współczesnych. Z całą pewnością nie miałam jednak jeszcze do czynienia z pozycją taką jak ta! Taką, która pozwoli mi zupełnie inaczej spojrzeć na mijane zabudowania czy przemierzane na co dzień uliczki. (…) ,,Król Myszy” jest bowiem historią niezwykle uświadamiającą i ciekawą. Czytelnicy oprócz tego, że znacznie poszerzą swój zasób słownictwa czy dowiedzą się o wielu ciekawostkach z tamtych czasów, to przy okazji będą mieć okazję do wzruszenia i wielu emocjonalnych chwil. Należy jednak pamiętać, że jest to książka o nieco innej strukturze, niż tradycyjne, dlatego polecam ją raczej wytrawnym miłośnikom literatury. Mogę śmiało obiecać, że przeczytanie całej, przyniesie każdemu wiele satysfakcji.Bajkochłonka […]