Małe sówki. Książka kartonowa – recenzja

Tytuł: ,,Małe sówki. Książka kartonowa”

Autor: Martin Waddell

Ilustracje: Patrick Benson

Tłumaczenie: Zofia Raczek

Wydawnictwo: Mamania

Rok wydania: 2021

Objętość:  chudzina

Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Ocena ogólna: wybitna 

 

Recenzja: 

Jeżeli zaglądacie tutaj dość regularnie i śledzicie wpisy o nowościach książkowych, to zapewne kojarzycie już okładkę ,,Małych sówek”. Pozycja ta w twardej oprawie, ale w wersji tradycyjnej pojawiła się u mnie już w 2019 roku. 

Małe sówki – recenzja

 

Z tego też powodu nie będę rozpisywać się, o czym jest ta książka (zobaczcie w linku powyżej), a jedynie wspomnę o tym tylko skrótowo. Najważniejszym pytaniem jakie należy sobie zadać  jest to dlaczego pojawia się ona ponownie?

 

 

Wydawnictwo Mamania postanowiło wydać ,,Małe sówki” raz jeszcze, tym razem w formie tzw. kartonówki. Jest to książka mniejsza formatem, z twardymi stronami i zaokrąglonymi rogami, bezpiecznymi dla najmłodszych czytelników.

 

Tę opowieść pokochało tak wielu czytelników (i zupełnie mnie to nie dziwi!), że taki gest w stronę odbiorców jest naprawdę godny pochwały. Tym bardziej, że to lektura idealna dla maluchów już od 1 roku życia.

 

,,Małe sówki” to prosta historia o tytułowej trójce rodzeństwa, która pewnej nocy budzi się i zauważa brak mamy. Każda z sówek reaguje w inny sposób – jedna się martwi, kolejna próbuje racjonalizować brak dużej sowy. Jedna jest pełna optymizmu, druga rzeczowo osądza otoczenie, a trzecia tylko zawodzi i nie przemawiają do niej żadna argumenty. 

Niezależnie jednak od tego, co mówią i myślą sówki, ich mama wkrótce wraca, a one znowu czują się bezbezpieczne i beztroskie. 

 

 

 

Ciemne, dominujące kolory ilustracji doskonale oddają nocną porę, w której toczy się akcja. Książka dzięki temu może być też doskonałą lekturą do czytania tuż przed snem. Jej największe przesłanie – żeby nie bać się, jeśli rodzica nie ma obok nas, można także wykorzystać w kontekście samodzielnego zasypiania i zostawania na noc w swoim pokoju. 

 

,,Małe sówki” to pierwsza nauka samodzielności, która zarazem daje dzieciom pokaz ogromnej miłości rodzicielskiej. Bez względu na to czy zdecydujecie się na jej wersję kartonową czy tradycyjną, będzie doskonałym prezentem i piękną historią, do której dzieci niezmiennie będą chciały wracać. 

 

Link do strony Wydawnictwa: https://mamania.pl/product-pol-688-Male-sowki-Ksiazka-kartonowa.html

 

 

Poprzedni wpis
Oczy Michaliny – recenzja
Następny wpis
Rymowane nowości od Wydawnictwa Kropka – recenzja
Tags: +1, +2, +3, +4, +5, 2021, blog książkowy, kartonówka, książki dla dzieci, książki dla najmłodszych, książki kartonowe, książki o sowach, Małe sówki, Mamania, Martin Waddell, Patrick Benson, recenzje książek dla dzieci, sowa, sówki, sowy, Wydawnictwo Mamania, Zofia Raczek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja