Duzi małym, czyli 2 recenzje nowości od Zakamarków

Każdy na pewno zna definicję rodziny, a przynajmniej ma w głowie taką, w którą sam chciałby wierzyć. Trudno nawet pomyśleć, że w wielu miejscach dorośli nie zachowują się tak jak powinni zachowywać się rodzice, a dzieci – nie mogą być beztroskimi dziećmi. 

 

W tym wpisie chciałabym opowiedzieć o dwóch ostatnich nowościach Wydawnictwa Zakamarki. Pierwsza fabularna książka niewielkich rozmiarów to wyjątkowo poruszająca pozycja od autorki, którą już znacie. Stina Wirsen stworzyła cały cykl pozycji dla najmłodszych o emocjach, o których też ostatnio opowiadałam. ,,Niewielkie książki o wielkich emocjach to seria, o której możecie przeczytać, klikając na jej tytuł.

 

Druga to raczej pozycja dla dorosłych lub nastolatków, którą powinni przeczytać wszyscy, bez wyjątku. ,,Żadnej przemocy!” jest spisanym przemówieniem, jakie przygotowała Astrid Lindgren w 1978 roku, kiedy otrzymała Pokojową Nagrodę Księgarzy Niemieckich. 

 

Jak można więc już z łatwością zauważyć, te dwie książki na różne sposoby mówią o tym samym. 

 

 

Tytuł: ,,Małe”

Autor: Stina Wirsen

Ilustracje: Stina Wirsen

Tłumaczenie: Katarzyna Skalska

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2020

Objętość: chudzina 

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Bohaterem ,,Małe” jest trochę zwierzątko, a trochę człowiek – takie coś pomiędzy.  Wychowuje go Jedno i Drugie, to dorośli, którzy nie poświęcają Małemu zbyt wiele czasu. Skupiają się w głównej mierzy na sobie, przelewając wszystkie negatywne emocje na niewinne dziecko. 

 

Małe ma jednak troszkę szczęścia, bo chodzi do przedszkola, gdzie jest Pani, która go rozumie. Ma też sąsiada, do którego może w każdej chwili pójść. Małe jest mądre więc kiedy robi się naprawdę nieprzyjemnie, mówi przyjaznym dorosłym, że nie jest szczęśliwe, a oni mu pomagają.

 

 

To bardzo emocjonalna książka, która operuje na wielu metaforach. Dzięki temu, że jej bohaterowie bardziej przypominają po prostu jakieś stworki niż ludzi, dzieci mogą obserwować codzienność Małego, ale nie muszą się bać. Autorka sygnalizuje im jednak, co zrobić w sytuacji, kiedy poczują się osamotnione i nieszczęśliwe. 

 

 

 

To nie jest prosta w odbiorze pozycja, ale z pewnością pomoże przy rozmowie na ważne tematy. Daje jasny przekaz, że krzywdzenie dzieci – zarówno psychicznie jak i fizycznie jest niedopuszczalne. Ekspresyjne ilustracje i bardzo prosty tekst działają trochę na zasadzie kontrastu, finalnie osiągając idealny balans. 

 

Polecam tę książkę dzieciom powyżej 4 lat. 

Link do strony Wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/index.php/male.html?dir=asc&order=a

 

 

 

Tytuł: ,,Żadnej przemocy!”

Autor: Astrid Lingren, Marta Santos Pais, Thomas Hammare (posłowie)

Ilustracje: Stina Wirsen

Tłumaczenie: Anna Węgleńska

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2020

Objętość: chudzina 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu , dla rodziców

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

W ,,Żadnej przemocy!” można przeczytać opowieść o pewnym chłopcu, który coś spsocił i mama postanowiła wymierzyć mu karę. Chciała go zbić więc nakazała mu znaleźć dla siebie rózgę. Chłopiec wrócił do niej jednak z kamieniem i powiedział, że to nim może w niego rzucić. 

 

 

Dzięki tej opowieści, kamień stał się symbolem sprzeciwu wobec przemocy na dzieciach. Dla małych ludzi fizyczne karanie ich za błędy nie jest nauką, ale oznaką słabości rodzica, któremu brakuje narzędzi lub umiejętności by dzielić się z nimi zasadami właściwego postępowania. 

 

Przemówienie Astrid Lindgren zostało napisane ponad 40 lat temu. Wtedy jej głos uchodził za kontrowersyjny i wywrotowy. Pamiętam jak moi rodzice opowiadali mi jeszcze, że będąc w szkole, nauczyciele stosowali na nich ,,linijkę” za brak posłuszeństwa. Od tego czasu na szczęście wiele się zmieniło, choć wciąż są rodziny w których stosuje się przemoc fizyczną lub psychiczną.

 

 

 

Takie książki jak ,,Żadnej przemocy!” powinny być załączane rodzicom do każdej wyprawki nowonarodzonego dziecka. Bardzo ją polecam!

 

Link do strony wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/

 

 

Poprzedni wpis
Kury, czyli krótka historia o wspólnocie – recenzja
Następny wpis
Felek i Tola dla najmłodszych – recenzja książek dla dzieci
Tags: +10, +11, +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2020, Anna Węgleńska, Astrid Lingren, Katarzyna Skalska, książki dla dzieci, Małe, Marta Santos Pais, przeciw przemocy dzieciom, przemoc, recenzje książkowe, Stina Wirsen, stop przemocy wobec dzieci, Thomas Hammare, trauma, Wydawnictwo Zakamarki, Żadnej przemocy, Zakamarki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja