Green Witch – recenzja

Tytuł: ,,Green Witch

Autor: Arin Murphy – Hiscock

Tłumaczenie: Karolina Bochenek

Wydawnictwo: Kobiece

Rok wydania: 2019

Objętość: prawie jak encyklopedia! 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: ma dużo zalet

 

 

Recenzja:

Mało kto już wierzy w magię, a ostatnią czarownicę według oficjalnych dokumentów spalono na stosie 21 sierpnia 1811 roku w Reszlu na północy Polski.

 

Co więc skłoniło i zarazem co miała na myśli autorka książki Arin Murphy – Hiscock pisząc ,,Green Witch”, czyli Zieloną wiedźmę?

Zafascynowani przyrodą oraz zdrowotnymi właściwościami natury na nasz organizm z pewnością zrozumieją skąd potrzeba odnalezienia w sobie pierwiastka zielarza.

 

Szczególnie coraz bardziej świadomi nastolatkowie odchodzą od chemicznych i przetworzonych rozwiązań na rzecz ekologicznych i naturalnych sposobów radzenia sobie z mankamentami urody czy w walce o lepsze zdrowie.

 

 

 

 

,,Zielona czarownica to zatem osoba krocząca zieloną ścieżką, świadoma tego, jak energia natury oddziałuje na jej życie i środowisko (…).” Arin Murphy – Hiscock, Green Witch, Ścieżka zielonej czarownicy, str. 16

 

,,Green Witch” składa się na dwie części, gdzie w pierwszej szczególny nacisk położono na 7 filarów, na których opiera się cała zielona filozofia. Autorka zwraca uwagę w jaki sposób należy okazywać swój szacunek względem natury, ale jednocześnie jak najlepiej się z nią zespolić i stać jej częścią.

 

Pomocna może okazać się także znajomość pór roku, które wyznaczają rytm i wprowadzają różnorodność.

 

 

 

 

Jeżeli pierwszą część można było określić bardziej teoretyczną (nie licząc zaklęć wypowiadanych w ramach wybranych rytuałów), to druga jest zdecydowanie bardziej praktyczna.

 

Autorka podpowiada, że nawet kosmos może mieć wpływ na prace w ogrodzie, dlatego zaleca wykonywanie określonych działań, mając na uwadze fazy Księżyca.

 

W książce znajdziecie opisy poszczególnych drzew oraz ich tradycyjne właściwości. ,,Green Witch” zawiera także przepis na wykonanie kamienia – amuletu, zdrowotnych herbat własnego autorstwa czy chociażby olejków eterycznych.

 

Pozycja stara się wskazać większość wartości kwiatów, ziół, drzew czy niektórych warzyw, które możemy wykorzystać w swoim codziennym życiu.

 

,,Green Witch” będzie bardzo ciekawą propozycją dla wszystkich powyżej 13. lat, którzy fascynują się naturą i starają się być jej możliwie jak najbliżej. To nowość książkowa z którą zdecydowanie warto się zapoznać.

 

Poprzedni wpis
Rekiny. Najlepsi myśliwi w przyrodzie – recenzja
Następny wpis
Bad Guys. Ekipa Złych. Odcinek 2 – recenzja
Tags: +100, +13, +14, +15, +16, +17, +18, 2019, Arin Murphy - Hiscock, bliskość z naturą, blog o książkach, czarownica, drzewa, drzewo, eliksiry, Green Witch, herbatki, Karolina Bochenek, Kobiece, kwiat, kwiaty, natura, przyroda, recenzje książek, Wydawnictwo Kobiece, zielnik, zielona czarownica, zioła

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja