Tytuł: ,,Wilkołak”
Scenariusz: Moon
Ilustracje: 2D
Tłumaczenie: Anna Ślubowska
Wydawnictwo: FoxGames
Rok wydania: 2018
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Prawdziwie dobra paragrafówka to taka, gdzie przerzucane w pośpiechu strony dostarczają emocji, a ty jako uczestnik rozgrywki czujesz, że właśnie zbliżasz się do rozwiązania zagadki!
,,Wilkołak” to komiks paragrafowy, który przeznaczony jest dla czytelników powyżej 10. roku życia. Zadaniem gracza jest pomyślnie ukończyć misję i… nie dać się zabić!
Do tej pory wspominałam już o kilku fantastycznych paragrafówkach od Wydawnictwa Fox Games. Zarówno jednak w ,,Zombie” jak i ,,Technomagach” mieliśmy do wyboru rozgrywkę chłopakiem lub dziewczynką.
W przypadku ,,Wilkołaka” postać jest jedna, ale dzięki temu jest sporo więcej lokacji i ma się wrażenie, że gra jest bardziej spójna.
Zaczynamy od wstępu, gdzie autor wprowadza nas w historię. Książka opowiada o młodym uczniu Eorasie i starym magu Tedeokredzie, który jest jego mistrzem.
Akcja rozgrywa się w czasach średniowiecza, a wszystko zaczyna się od nocnego spaceru po lesie, w poszukiwaniu brakujące składnika do eliksiru.
Podczas tej krótkiej wycieczki, Eoras zostaje zaatakowany przez wilkołaka. Udaje mu się przeżyć, ale nie wychodzi z tego bez szwanku. Zostaje draśnięty i wkrótce okazuje się, że został zarażony.
Od tej pory chłopak jest prześladowany przez Salandra – łowcę wilkołaków (który podobnie jak Wiedźmin ma bliznę na lewym oku) oraz podobnych jemu zabójców. Poza tym musi zmierzyć się ze swoimi nowymi zdolnościami, a wkrótce odkryć także przyczynę tajemniczego zaginięcia swojego mistrza.
Bardzo podoba mi się, że w tej grze istnieje bardzo wiele sposobności ucieczek i przechodzenia z jednych punktów do drugich. Podczas takich zadań można znaleźć wiele cennych przedmiotów. Plusem jest też to, że idąc do przodu (zupełnie jak w prawdziwym życiu) nie można cofnąć się wstecz. Raz podjęta decyzja, zostaje taką na zawsze.
,,Wilkołak” to gra w której należy zapisywać swoje postępy. Służy do tego specjalna Karta bohatera dołączona do książki. Można także korzystać z szablonu wydrukowanego z internetu.
Notowanie, podobnie jak w poprzednich tego typu komiksach jest więc niezbędne, ale w zasadzie i bardzo naturalne dla takiej rozgrywki.
,,Wilkołak” został ciekawie przemyślany. Ma tylko jedno dobre zakończenie, a moment kiedy się do niego zbliżamy, jest niezwykle emocjonujący!
Warto wspomnieć także o fantastycznej okładce, która wygląda jakby była skórzana i grubej, solidnej oprawie, która z pewnością wytrzyma dziesiątki momentów odwracanych w napięciu kartek!
Polecam ,,Wilkołaka” na długie godziny świetnej zabawy.
Link do strony wydawnictwa: http://foxgames.pl/wilkolak/