Autor: Per Nilsson
Ilustracje: Pija Lindenbaum
Tłumaczenie: Marta Rey – Radlińska
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2019
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Znam kilku świetnych pisarzy dziecięcych, którzy nazywają się Nilsson, np. Ulf Nilsson, autor książki ,,Hurra, są Święta!” lub Frida Nilsson, która napisała ,,Prezent dla Cebulki”.
Być może jest coś w tym nazwisku, co jednoznacznie naznacza jego posiadaczy wyjątkowym talentem literackim, ponieważ również Per Nilsson, autor książki ,,Na zawsze Milena” zdecydowanie wyróżnia się swoim stylem i umiejętnością przelewania myśli na papier.
Jego książka, chociaż została napisana w 2001 roku, dla nas jest nowością, ponieważ dopiero w tym roku została przetłumaczona i wydana po polsku.
,,Na zawsze Milena” jest trzecim z serii opowiadaniem o Dawidzie, młodym chłopaku, który zakochał się w dziewczynie ze szkoły.
Książki są związane ze sobą fabularnie, ale chronologia w ich czytaniu nie jest niezbędna i zdecydowanie nie odbiera przyjemności z poznawanej historii.
W ,,Na zawsze Milena” dzieci są już parą. Wspólnie odrabiają lekcję, rozmawiają o młodszej siostrze Mileny i wyprowadzają na spacer psa Dawida, czyli ogólnie mówiąc – chodzą ze sobą.
Kiedy jednak chłopak pewnej niedzieli zabiera na wyjście z psem nowo poznaną dziewczynkę – córkę od nowej sympatii taty Dawida, Milena przypadkowo ich dostrzega. W głowie młodej dziewczyny zaczyna tworzyć się najgorszy scenariusz, a nieświadomy niczego Dawid będzie musiał odkryć zagadkę i przekonać się, ile tak naprawdę warta jest miłość.
,,Na zawsze Milena” to fenomenalna książka, która pokazuje jak trudne mogą być relacje międzyludzkie, czym jest rozstanie, co nazywamy miłością, czym jest zazdrość i dlaczego tak ważne jest, żeby rozmawiać ze sobą.
Podejrzewam, że wiele dorosłych osób także skorzystałoby na lekturze tej pozycji.
Dodatkowo została napisana lekkim i zabawnym językiem. Jest pozbawiona długich opisów i akcja szybko przesuwa się do przodu, dzięki czemu nawet dzieci, które nie przepadają za czytaniem, powinny szybko się z nią rozprawić!
Warto też wspomnieć, że ilustracje do niej wykonała fantastyczna Pija Lindenbaum, którą czytelnicy mogą kojarzyć z wielu skandynawskich pozycji, jak np. ,,Filip i mama, która zapomniała”.
,,Na zawsze Milena” polecam dla dzieci już od 7-ego roku życia.
Link do strony wydawnictwa: http://www.zakamarki.pl/index.php/na-zawsze-milena.html?dir=asc&order=a
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] Link do recenzji -> http://bajkochlonka.pl/2019/03/09/na-zawsze-milena-recenzja/ […]