Recenzja ,,Opowieści” – co jest w niej szokującego?

Tytuł: ,,Opowieść

Autor: Joanna Papuzińska

Ilustracje:  Stasys Eidrigevičius

Wydawnictwo: Mila

Rok wydania: 2010

Objętość:  chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Hasła: recenzja, książka dla dzieci, recenzje książek dla dzieci, 2010, Wydawnictwo Mila, Mila, Joanna Papuzińska, Stasys Eidrigevičius, Opowieść, Muzeum Książki Dziecięcej, Czarna jama, mama, dorastanie, wyobraźnia, strach, pokonywanie strachu, odwaga, tata, rodzice, myśli, +4, +5, +6, +7, +8, +9, +10, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, +100

Ocena ogólna:  wybitna

 

Recenzja:

Joanna Papuzińska – poetka, której historie mogły towarzyszyć nie tylko naszemu dzieciństwu, ale także mogły być obecne w dorastaniu naszych rodziców. Z kolei teraz jej bajki możemy czytać również naszym dzieciom. Wyróżniona wieloma nagrodami, w tym medalem im. Janusza Korczaka, Orderem Uśmiechu, Nagrodą Polskiej Sekcji IBBY za całokształt twórczości czy Odznaką Honorową za Zasługi dla Ochrony Praw Dziecka. To tylko kilka z przyznanych jej tytułów.

 

Dzisiaj chciałabym napisać o jej książce, która kilkadziesiąt lat temu narobiła sporo szumu. ,,Opowieść”, bo o niej mowa, została pierwszy raz wydana w 1984 roku.

Sama autorka tak opisuje głosy, które wówczas się pojawiły:

 

,,Utwór uznano za przejaw ,,patologicznego horroru” i sugerowano, że sprzedawać go należy wraz ,,z nervosolem i środkami nasennymi dla dzieci”.” Joanna Papuzińska, Opowieść, Posłowie

 

Dlaczego ta książka, a szczególnie jej część ,,Czarna jama” obecna również w ,,Opowieści”, wywołała tylko kontrowersji?

 

 

Postaram się Wam odpowiedzieć na to pytanie najprościej jak to tylko możliwe.

 

Rodziców śmiało można podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to osoby, które starają się chronić swoje dziecko przed każdym złem tego świata. Ograniczają mu kontakt z multimediami, zasłaniają oczy, gdy na ulicy dzieje się coś niecodziennego.

Starają się w ten sposób oszczędzać mu widoku, który uważają, że negatywnie wpłynie na jego rozwój. Chciałabym tutaj szybko nawiązać do jednego z odcinków ,,Black Mirror” 3-ego sezonu, w którym wymyślono urządzenie – soczewki, które założone dziecku, będą wymazywać obrazy przemocy, seksualności czy przestępstw, ogólnie tego, co postrzega się jako zło.

Jeżeli chcecie wiedzieć jaki to miało końcowy wpływ na córkę głównej bohaterki, serdecznie polecam obejrzeć ten odcinek.

 

Druga grupa rodziców to osoby, które zdają sobie sprawę, że świat jest pełen przeciwieństw. Nie da się uniknąć pewnych rzeczy, ale można starać się nauczyć odpowiedniego reagowania na sytuacje.

 

W ,,Opowieści” Papuzińskiej pojawiają się tematy trudne, nie są jednak abstrakcyjne. To przede wszystkim trzy bardzo mądre bajki, które sygnalizują pewne wydarzenia i starają się zainicjować rozmowę.

 

Pierwszą z nich jest tytułowa ,,Opowieść”. Historia w której główną bohaterką jest mama. Nie wygląda ona jednak na ilustracjach jak dorosła, pewna siebie kobieta, ale raczej jak dziewczynka. Delikatna istota, która w pewien sposób jest uwięziona w wieży.  Siedmiu, małych rycerzy walczy o jej względy, chce ją chronić. Mama jednak nie chce, żeby o nią rywalizowano. Wtedy pojawia się tata, który wie, że nie warto walczyć ze smokiem, ale lepiej go oswoić. To robi wrażenie na mamie i jest to początek powstania ich rodziny.

To piękna, wierszowana historia, w której nie ma wiele słów, ale każde ma bardzo duże znaczenie. Jestem pewna, że można interpretować ją na różne sposoby, ja jednak odczytałam ją w sposób, który przedstawiłam Wam powyżej.

 

 

 

 

Druga bajka to bajka ,,Ja”, można powiedzieć, że przechodzimy do historii głównego bohatera. To niezwykły chłopiec, bo całe jego bogactwo to myśli, które kłębią się w jego głowie. Każdą z nich przyrównuje do jakiejś postaci. Jedna motywuje go do porannego wstawania, druga jest górnolotna i pewnie pozwala mu marzyć, trzecia skłania go do żartów, itd. Zdaje sobie jednak sprawę, że w jego głowie jest wiele takich nasionek myśli, które dopiero rosną i ujawniają się po jakimś czasie.

To piękna bajka, która mówi o procesie dorastania. O tym, że cały czas się zmieniamy, ale jest to fascynujący proces.

 

 

 

 

 

I ostatnia z bajek ,,Czarna jama” o której wspomniałam na początku. Dlaczego wzbudziła tyle kontrowersji?

 

Opowiada o strachu małego dziecka. One często boją się rzeczy których nie znają, a które dla dorosłych są czymś normalnym. Znane są wszystkim historie o potworach spod łóżka czy tych z szafy. Dzieci mają niewiarygodnie rozbudowaną wyobraźnię.

Dla chłopca z bajki ,,Czarna jama” przerażająca wydaje się dziura w ścianie jego pokoju. Wyobraża sobie, że mieszkają w niej straszne rzeczy.

Jest jednak odważny i postanawia wetknąć w nią palec i sprawdzić co tam siedzi. Kiedy nic go nie atakuje, wchodzi cały i okazuje się, że w jamie nie ma nic więcej, niż tylko kurz. Postanawia zrobić sobie z niej miłą norkę.

To świetna historia, która uświadamia nam, że strach jest tylko w naszej głowie. Kontrowersje na temat tej bajki są dla mnie zupełnie bezzasadne.

 

 

 

Polecam Wam ją serdecznie, bo zarówno treść, ilustracje jak i całe wydanie to istny majstersztyk!

Jeszcze więcej na temat książki dowiedziecie się klikając tutaj: http://www.wydawnictwomila.pl/

 

 

Poprzedni wpis
Na tropie angielskich słówek – recenzja
Następny wpis
Teatr z Lassem i Mają – recenzja przedpremierowa!
Tags: +10, +100, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2010, Czarna jama, dorastanie, Joanna Papuzińska, książka dla dzieci, mama, Mila, Muzeum Książki Dziecięcej, myśli, odwaga, Opowieść, pokonywanie strachu, recenzja, recenzje książek dla dzieci, rodzice, Stasys Eidrigevičius, strach, tata, Wydawnictwo Mila, wyobraźnia

2 komentarze. Zostaw komentarz

  • ta książka zniszczyła mi dzieciństwo- nie wiem czemu ją dostałem i dokładnie w jakim wieku (napewno jeszcze nie czytałem sprawnie) ale ilustracje ZBYT mocno działały na wybraźnię..

    Odpowiedz
    • Bajkochłonka
      19 lipca 2021 20:54

      Same ilustracje rzeczywiście mogły robić niezłe wrażenie! Może to jest też kwestia przyzwyczajenia? Współczesne dzieci otaczane są zewsząd dużo gorszymi obrazkami i chyba (przynajmniej na większości) takie ilustracje nie oddziałują już tak bardzo 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja