O tym można rozmawiać tylko z królikami – recenzja premierowa!

Tytuł: ,,O tym można rozmawiać tylko z królikami”

Autor: Anna Höglund

Ilustracje:  Anna Höglund

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2018

Objętość: chudzina 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Hasła: recenzja, książka dla dzieci, recenzje książek dla dzieci, 2018, Zakamarki, Wydawnictwo Zakamarki, Anna Höglund, premiera, nowość, młodzież, dla młodzieży, wymagający, strach, poczucie bliskości, rodzina, wrażliwość, dorastanie, okres buntu, poszukiwania, poczucie własnej wartości, picturebook

Ocena ogólna: wybitna

Dodatkowe atuty: poruszane ważne i trudne tematy

 

Recenzja:

Wiek nastoletni, to paskudny wiek. Nie jest się już dzieckiem, ale jeszcze nie wkroczyło się w dorosłość. Na liście mamy coraz więcej rzeczy, których nie wypada robić i jeszcze więcej tych, które trzeba.

Zmienia się także nasze postrzeganie nas samych. Zaczynamy odczuwać wstyd, zaczynamy przejmować się tym, co myślą o nas inni. Boimy się zrobić coś nieodpowiedniego i boimy się nie pasować.

 

,,O tym można rozmawiać z królikami” to głęboka i niebanalna książka dla młodzieży, która dzisiaj, 07.03.2018 roku ma swoją premierę. Nie wiem czy znajdziecie podobną pozycję na polskim rynku.

Jest bardzo odważna, bo nie boi się zajrzeć do wnętrza głowy młodego człowieka.

Mówi o najtrudniejszych emocjach, o jakich rzadko się mówi w takim kontekście.

 

 

 

Większość dorosłych wychodzi z założenia, że bycie nastolatkiem to czas, kiedy trzeba pozwolić młodej osobie na poszukiwanie własnej drogi. Jak jednak szukać, kiedy nie ma się żadnych wskazówek? Jedynie garstka starszych ludzi wydaje się być pod tym względem bardziej wyrozumiała.

Bohater ,,O tym można rozmawiać z królikami” ma dziadka, i to takiego, którego chciałby mieć chyba każdy. Dziadka, z którym można porozmawiać na każdy temat.

 

 

 

A kim jest bohater? Określa siebie jako królik. Długo zastanawiałam się, dlaczego bohater jest akurat królikiem. Doszłam do wniosku, że utożsamia się je z małymi, strachliwymi zwierzątkami. Na zewnątrz są miłe i pluszowe, ale w środku toczy się w nich prawdziwy emocjonalny koszmar. Podobnie jak w przypadku młodych, dorastających ludzi. Traktuje się je często jak dzieci, ale nie dostrzega, że wewnątrz nich rozgrywają się bitwy, gdzie dobro walczy ze złem.

 

 

Książka składa się z losowych myśli, które oscylują wokół kilku tematów. Najczęściej powtarzanym jest poczucie bliskości, rodzina, strach, wrażliwość.

,,O tym można rozmawiać tylko z królikami” nie da się streścić. To książka przepełniona emocjami, i jestem pewna, że odbiór zależy indywidualnie od czytelnika. Tego kim jest i jaka jest jego wrażliwość.

 

 

Autorka jest także twórcą ilustracji. Konwencja przypomina mi nieco klimat filmu ,,Donnie Darko”, który swoją drogą również opowiada o nastolatku i w którego akcję wplątany jest królik.

Ilustracje mają wiele wspólnego z estetyką snu. Nie jest to jednak dobry sen, ale przypomina koszmar, z którego trudno się wybudzić.

Trzeba jednak przyznać, że ilustracje doskonale oddają one stany emocjonalne, zawarte w tekście i są po prostu bardzo dobre. Z powodzeniem, mogłyby zawisnąć w muzeum sztuki współczesnej.

Cała ta książka jest dla mnie mini dziełem sztuki. Odbiera się ją jako całokształt. Pozostawia w czytelniku ślad i daje do myślenia. Jest też chyba jedyną w Polsce propozycją picturebooka dla młodzieży.

 

 

 

,,O tym można rozmawiać tylko z królikami” to próba odnalezienia siebie, ale także wsparcie dla tych, którzy myślą, że są z tym poszukiwaniem sami. Jest wiele wrażliwych, młodych ludzi. Czasami ciężko im się odnaleźć. Popełniają błędy, gubią się w tych poszukiwaniach, ale na końcu jest happy end.

Cała trudność polega na tym, żeby dobrze poznać siebie, bo kiedy to się osiągnie, zrozumienie świata będzie dużo prostsze.

Książkę można dostać na stronie wydawnictwa: http://www.zakamarki.pl/produkt/o-tym-mozna-rozmawiac-tylko-z-krolikami/