➜ Tytuł: Rusałka. Szepty lasu
➜ Scenariusz: Król „Pigeon” Kamila
➜ Rysunki: Król „Pigeon” Kamila
➜ Wydawnictwo: Kultura Gniewu
➜ Rok wydania: 2024
➜ Objętość: więcej niż sto
➜ Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
➜ Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Jak to jest z tą mitologią słowiańską? Czy rzeczywiście ciągle możemy mówić, że jest traktowana po macoszemu? A może ostatnie lata pokazały, że w tym temacie sporo się już zmieniło?
Różne sposoby patrzenia na świat
Komiks, o którym opowiadam w tej recenzji, wydaje się wpisywać w popularny ostatnio nurt historii słowiańskich. Można w nim znaleźć to, z czym ta mitologia kojarzona jest w pierwszej kolejności, czyli stworzeniami zamieszkującymi lasy czy Kupałą i kwitnącą paprocią. Łączy on jednak także elementy baśni… z historią o poszukiwaniu samego siebie.
Rusałka. Szepty lasu to kolejny debiut, o którym piszę na przestrzeni ostatnich dni. Poprzednim był komiks Nawiedzona spółka. Przygody poza ciałem. Dwie zupełnie inne historie oraz dwa zupełnie różne sposoby patrzenia na świat.
Rusałka zafascynowana światem ludzi
Rusałka to opowieść Kamili Król ,,Pigeon”. Co ciekawe, pierwotnie została wydana poza granicami kraju (młoda artystka tworzy i ilustruje w Walii), a dopiero kilka lat później, w 2024 roku, ukazała się w wersji polskojęzycznej.
Komiks porusza historię tytułowej Rusałki, która choć spełnia swoją rolę wabiąc w toń jeziora młodych mężczyzn, czuje w sobie wewnętrzny sprzeciw. Rusałka jest posłuszna temu, kto się nią opiekuje. Las jest swego rodzaju jej Ojcem. Przemawia do niej, a nawet ją indoktrynuje.
Rusałkę fascynują jednak ludzie, a przede wszystkim – jej urywki wspomnień, które wydają się być fragmentem jakiejś większej, niepojętej początkowo całości, mocno osadzonej wśród miejscowych kobiet oraz mężczyzn.
Mitologia słowiańska w odświeżonej wersji
Mnie z kolei podoba się rodzaj narracji, którą prowadzi autorka komiksu. Jest w niej oddanie oraz wiedza dotycząca mitologii słowiańskiej, a jednocześnie także jakaś wartość dodana. Coś, co sprawia, że Rusałka oferuje czytelnikom pewną orzeźwiającą świeżość.
Dobrze gra tutaj bunt głównej bohaterki, ale także sam wybór Lasu jako głównego antagonisty. Początkowo może nie do końca wiadomo o co toczy się stawka – kilka pierwszych rozkładówek wydaje się nieco rozmytych w wyrazie. Z każdą jednak stroną, Rusałka staje się bardziej intrygująca i godna poznania.
Warto tutaj wspomnieć także o roli koloru oraz jego mądrym użyciu w tej opowieści. Ta oszczędność w doborze barw znacznie lepiej działa na wyobraźnię, niż zrobiłyby to wielokolorowe obrazki.
Rusałka to bardzo dobry debiut. Sprawia, że z wielką ciekawością będę przypatrywać się działaniom jej autorki. Polecam ten komiks czytelnikom powyżej 13 roku życia.
Link do strony wydawnictwa: https://kultura.com.pl/kultura-gniewu/532-rusalka.html