Kodi – recenzja komiksu dla dzieci

Tytuł: Kodi
Scenariusz: Jared Cullum
Ilustracje: Jared Cullum
Tłumaczenie: Maciej Nowak-Kreyer
Wydawnictwo: Egmont Polska
Rok wydania: 2023

Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Nawiązywanie przyjaźni bywa trudne. Szczególnie, kiedy nie czujemy się dobrze z samym sobą, jesteśmy gnębieni przez kompleksy i znajdujemy się w trudnym wieku dojrzewania. Czasami jednak los zsyła nam kogoś wyjątkowego, kto zmienia całe dotychczasowe życie.

,,Kodi” to bardzo nieszablonowy komiks, który najpierw zachwyci czytelnika malarską stroną graficzną, a później wciągnie w wir opowieści – być może mało rzeczywistej i baśniowej, ale jednak przyjemnej, dającej ukojenie oraz niosącej nadzieję. Autorem tej historii jest Jared Cullum, który choć doceniony nagrodą Reubena oraz dwukrotnie nominowany do wyróżnienia Eisnera, nie pojawił się wcześniej na rynku polskiej literatury komiksowej. To przeoczenie zostało nadrobione przez wydawnictwo Egmont.

Kodi – historia nietypowej znajomości

Pierwszy tom (bo choć ,,Kodi” ukazał się pierwotnie w 2020 roku, autor na Twitterze podzielił się już okładką do drugiej części, której data premiery nie jest jeszcze znana) to początek opowieści, będącej przekrojem nietypowej przyjaźni. 

Dziewczynka o imieniu Katia spędza wakacje u swojej babci na Alasce. Dom tej bardzo oryginalnej i zupełnie niestereotypowej staruszki znajduje się w bliskim sąsiedztwie z gęstymi lasami oraz dziką przyrodą. Katia jednak nie jest zainteresowana przebywaniem na zewnątrz. Najchętniej spędza czas zanurzona w komiksach i zamknięta w pokoju.

Pożegnanie z Alaską

Pierwszy zwrot akcji następuje w momencie, kiedy dziewczynka jednak zachęcona do spaceru, udaje się na małe zakupy do lokalnego sklepu. W drodze powrotnej zastaje ją deszcz oraz burza. Właśnie wtedy spotyka… niedźwiedzia. Okazuje się on jednak zupełnie niegroźny. Sam przerażony piorunami i uwięziony pod konarem powalonego drewna, wydaje się być bardziej przestraszony od Katii. 

Dziewczynka postanawia sprowadzić z pomocą babcię i niedźwiedź tymczasowo zostaje lokatorem ich domu. Otrzymuje imię Kodi i – zupełnie jak pies – powoli zaczyna przyzwyczajać się do swojej małej opiekunki. Wszystko zmienia się jednak, gdy obie bohaterki otrzymują ważną wiadomość. Muszą szybko opuścić Alaskę i wyruszyć do miasta. Czy ta rozłąka wpłynie na więź niedźwiedzia oraz Katii?

Tęsknota, poświęcenie i niegasnąca nadzieja 

,,Kodi” jest przede wszystkim komiksem o potrzebie bycia akceptowanym oraz lubianym. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z dzikim zwierzęciem, bo nie czuje się przez niego oceniana. Wie, że akceptuje on ją za to, kim jest, a nie jak wygląda. 

Historia nie kończy się jednak na Alasce. Późniejsze perypetie niedźwiedzia, który wyrusza na poszukiwanie swojej małej przyjaciółki to kolejne okazje do poznawania nowych postaci i ich opowieści. W pewnym momencie z ,,Kodiego” robi się historia o poświęceniu, tęsknocie oraz niegasnącej nadziei.

To książka, która choć urocza w swojej naiwności, wzrusza i przyciąga do siebie. Jako czytelnicy lubimy takie ckliwe historie, które dobrze się kończą. ,,Kodi” pozwala po prostu wierzyć, że każdy z nas może być Katią dla kogoś innego.

Polecam ten komiks czytelnikom powyżej 7 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://egmont.pl/Kodi.-Tom-1,70331406,p.html


Poprzedni wpis
Wielki Szczeniaczek Uczniaczek – recenzja zabawki interaktywnej
Następny wpis
Monopoly. Konie i kucyki – recenzja nowej edycji kultowej gry
Tags: +10, +11, +12, +7, +8, +9, 2023, Alaska, blog książkowy, brak pewności siebie, Egmont, Egmont Polska, Jared Cullum, Kodi, komiksy dla dzieci, kompleksy, ładny komiks, Maciej Nowak-Kreyer, niedźwiedź, pewność siebie, przyjaźń, recenzent książek, recenzje komiksów, recenzje książek dla dzieci, relacje, Wydawnictwo Egmont, Wydawnictwo Egmont Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja