Tytuł: W muzeum
Autorka: Susan Verde
Ilustracje: Peter H. Reynolds
Tłumaczenie: Zofia Raczek
Wydawnictwo: Mamania
Rok wydania: 2021
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: ma dużo zalet
Recenzja:
Chodzicie z dziećmi do muzeum? Wbrew pozorom nie wystarczy jednorazowa wizyta odbyta w pośpiechu, żeby naprawdę polubić to miejsce. Większość uczniów szkół podstawowych kojarzy je z długim monologiem przewodnika, wieloma datami oraz skomplikowanymi nazwiskami. Chodząc jednak do muzeum nie z klasą, a z rodzicami, opiekunami czy dziadkami – zwiedzanie wygląda zupełnie inaczej! Można spokojnie stanąć na przeciwko obrazu i długo mu się przyglądać w ciszy oraz skupieniu, czerpiąc z niego tylko to, na co mamy akurat ochotę.
,,W muzeum” jest książką obrazkową z rymowanym tekstem, która ukazała się ostatnio nakładem Wydawnictwa Mamania. Tekst przygotowała Susan Verde (tutaj w tłumaczeniu Zofii Roczek) z ilustracjami Petera H. Reynoldsa – możecie jego styl kojarzyć m.in. z pozycji ,,Mały chłopiec”.
Główną bohaterką tej nowości jest pewna dziewczynka, która wybrała się do muzeum zupełnie sama. Miejsce do którego poszła jest rzeczywiście niezwykłe, ponieważ można w nim znaleźć w zasadzie najważniejsze obrazy czy rzeźby z całego świata!
Co więcej, jest ona niezwykle wrażliwa, ponieważ gdy tylko patrzy na jakieś dzieło sztuki – odczuwa takie emocje wewnątrz siebie, jakich wcześniej nigdy nie znała. Kopiuje pozy uchwyconych przed laty balerin, kręci się jak gwiazdy na obrazach van Gogha czy naśladuje niemy krzyk z obrazu Muncha.
Momentem zwrotnym tej historii jest ten, gdy staje przed białym płótnem. Tutaj dziewczynka puszcza wodze fantazji i zastanawia się, co ona, gdyby była artystką, mogłaby na tym dużym obrazie umieścić. Czy namalowałaby portret? Czy zobaczyłaby na nim jakieś kolory?
,,W muzeum” jest bezsprzecznie książką potrzebną. Zachęca dzieci do własnego doświadczenia z dziełami sztuki oraz popatrzenia na nie nieco bardziej dociekliwie, niż tylko łaskawego obrzucania okiem. Z drugiej jednak strony nie jestem przekonana o tym wierszowanym tekście. Wiele z rymów jest komponowana nieco na siłę i bez przekonania. Słowa nie dotrzymują kroku lekkim ilustracjom i odbierają ten aspekt, jakoby sama książka miała być małym dziełem sztuki.
Jeżeli podejdziecie jednak do pozycji ,,W muzeum” bez większych oczekiwań co do tekstu, na pewno finalnie będziecie zadowoleni. To także dobra książka do przeczytania tuż przed pierwszą wizytą w muzeum.
Polecam dzieciom powyżej 4 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://mamania.pl/product-pol-852-W-muzeum.html