Tytuły: ,,Zły Kocurek. Kąpiel”, ,,Zły Kocurek u weterynarza”, ,,Zły Kocurek. Obozowe szaleństwo”, ,,Zły Kocurek. Kłopoty z kociakami”
Seria: Zły Kocurek
Autor: Nick Bruel
Ilustracje: Nick Bruel
Tłumaczenie: Marta Panek, Jowita Maksymowicz-Hamann
Wydawnictwo: Mamania
Rok wydania: 2014, 2018, 2020
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Wszyscy znamy stereotyp samolubnego kota, który myśli tylko o tym jak zaszkodzić innym (i przy okazji za bardzo się nie zmęczyć). Zresztą szczerze mówiąc, skądś ta powszechna opinia o tych sierściucha się wzięła 😉 Jest dużo kultowych bajek, które powielają te przesłanki. Doskonałym przykładem może być Tom & Jerry. Nie znam dziecka, które nie przepadałoby za tą kreskówką. Wszyscy wiedzieliśmy, że mimo sporów i złośliwości, ta dwójka po prostu za sobą przepadała!
Kiedy sięgam teraz po serię ,,Zły Kocurek” od Wydawnictwa Mamania, przychodzi mi do głowy właśnie tego typu obraz kota – zwierzaka, który tylko pozornie dba o swoją wygodę i nie lubi nikogo innego, ale w rzeczywistości ma w sobie mnóstwo pozytywnych uczuć, którymi obdarza innych.
Chcąc przetestować tę serię, wybrałam 4 części. Te książki Nicka Burela można śmiało czytać nie zważając na żadną chronologię. Każda jest indywidualną opowieścią lub rozwinięciem jakiegoś zagadnienia.
Na przykład ,,Zły Kocurek. Kąpiel” oraz ,,Zły Kocurek u weterynarza” to pozycje, które nie charakteryzują się jakąś konkretną fabułą. Bardziej opisują pewne zjawisko lub pojedyncze wydarzenie opisane w kreatywny sposób z wykorzystaniem obrazów, słów i typografii. Jeżeli uważacie, że nie da się napisać całej książki o tym, że koty nienawidzą się kąpać… to koniecznie musicie sięgnąć po pierwszy wymieniony w tym akapicie tytuł!
Autor doskonale wprowadza czytelników w temat sprawiając, że pękają oni ze śmiechu. Przyznam, że nie jestem wielką fanką kotów (po prostu nie mam kota lub słabo się znamy), ale zupełnie nie przeszkadzało mi zaśmiewać się podczas lektury i ocierać łzę rozbawienia spod oka!
Podobnie miała się sytuacja w przypadku ,,Zły Kocurek u weterynarza”. W tej części szczególnie spodobały mi się rozkładówki na których pokazuje się dwa punkty widzenia – opiekuna kota oraz samego kota. Ten pierwszy widzi weterynarza jako miłego, uśmiechniętego człowieka. Jak widzi go kot? No cóż, możecie sobie wyobrazić 😉
W tomach ,,Zły Kocurek. Kłopoty z kociakami” oraz ,,Zły Kocurek. Obozowe szaleństwo” pojawia się już bardziej złożona fabuła. W zasadzie mogłabym polecić rozpoczęcie przygodą z tą serią, właśnie od tej ostatnio wymienionej pozycji. Nie jest może ona najbardziej zabawna, ale poznajemy wszystkich członków rodziny Kocurka (Szczeniaczka oraz Dziecko), a także bardzo ważną postać, czyli Wujka Muńka.
Wujek Muniek nie jest zwolennikiem kotów. W zasadzie jasno deklaruje swoją miłość do psów i niechęć do tych drugich. W każdej jednak części (pewnie w formie małych żartów) pojawia się on jako koci ekspert. Muszę bowiem podkreślić, że we wszystkich 4 tytułach, które czytałam, było naprawdę dużo informacji o kotach – jak o nie dbać, czego nie lubią, dlaczego zachowują się w określony sposób. Te książki oferują naprawdę solidną wiedzę na temat tych zwinnych czworonogów.
Seria ,,Zły Kocurek” sprawdzi się więc doskonale zarówno w przypadku dzieci, które mają w domu kota lub tych, które chciałyby go mieć. Dodatkowo, dzięki wielu ilustracjom, niewielkiej ilości tekstu i (co podkreślę raz jeszcze) świetnemu poczuciu humoru – to książki, którym chce się czytać najmłodszym! Mogą posłużyć także jako seria dla początkujących czytelników. Polecam!
Link do strony Wydawnictwa: https://mamania.pl/pol_m_Serie_Zly-Kocurek-202.html