101 obrzydliwych faktów – recenzja

Tytuł: ,,101 obrzydliwych faktów”

Autor: Mathilda Masters

Ilustracje: Madeleine van der Raad

Tłumaczenie: Alicja Oczko

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Rok wydania: 2020

Objętość:  więcej niż sto

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

 

Recenzja:

Jest wiele tematów, o których wystarczy tylko pomyśleć, żeby poczuć w żołądku nieprzyjemny uścisk. Pisałam już o dość obrzydliwym, ale subtelnym opowiadaniu dla najmłodszych (,,Czy polubisz moją breję?”), o drugiej stronie zwierzaków (,,Pupy, ogonki i kuperki), o tym, co mamy w nosie (,,Sekretne życie smarków), o kupie (,,Książka o kupie”) czy o zbiorze różnych obrzydliwostek (,,Ohyda. Mała księga obrzydliwości”). 

 

Jak  sami widzicie, autorzy bardzo lubią szokować swoich czytelników. Te wszystkie wymienione pozycje były jednak dopiero preludium do prawdziwej encyklopedii… ,,101 obrzydliwych faktów”! Podzielona na aż 10 rozdziałów księga Mathildy Masters to pokaźny zbiór najbardziej nieeleganckich ciekawostek, o jakich chcecie usłyszeć!

 

 

 

Nie da się jednak zaprzeczyć, że to lektura niezwykle wciągająca – bo choć buzia podczas czytania wykrzywia się na wszystkie możliwe sposoby, to jednak bardzo trudno odłożyć tę książkę na półkę. 

 

Jeżeli zastanawia Was, dlaczego w tytule autorka zamiast zaokrąglić do setki, zdecydowała się opisać 101 faktów, pomyślcie o tym, co jest najbardziej obrzydliwą rzeczą, jaką kiedykolwiek widzieliście. Na ostatnim miejscu znajduje się bowiem krótkie streszczenie eksperymentu, który wykazał, jaki widok ludzie uważają za najbardziej odpychający na świecie. Jesteście ciekawi co to takiego? Zerknijcie do książki! 😉

 

Przeczytacie w niej także o wielu kwestiach dotyczących ludzkiego ciała – bąki, pryszcze czy siki to dopiero skromny początek, który i tak został ukazany na niemożliwie wiele kreatywnych sposobów! Przyszłych czytelników z pewnością zaciekawią zwyczaje ludzi z zamierzchłych czasów, ale także i te, które praktykuje się (co gorsza!) po dziś dzień. 

 

Po lekturze ,,101 obrzydliwych faktów” inaczej spojrzymy na swoje domy. Będziemy uważniej starali dopatrywać się wszędobylskich pająków, roztoczy czy rybików. Zmienią się również rodzinne spacery. Teraz będziemy wśród uroczych krajobrazów wystrzegać się morderczych roślin zamieniających ludzi w zombie czy grzybów, które wślizgują się na nasz piknikowy kocyk.

Jeżeli mowa o piknikach, to książka zainspiruje także w kwestii gastronomicznej. Wyjaśni, dlaczego niemal wszystkie dzieci nie lubią brukselki oraz gdzie zjada się tzw. balut – ugotowane jajko z pisklakiem w środku (coś strasznego!). 

 

 

 

 

Ja na swoim koncie mam opisane w książce – jedno z najbardziej śmierdzących miejsc na Ziemi, czyli Rotoruę w Nowej Zelandii (nie było wcale tak źle!) oraz najbardziej śmierdzący owoc – durian (co gorsza, mnie nawet smakował. Czy jestem jakaś dziwna…? 😀 ). 

 

(Rotorua, Nowa Zelandia)

 

(Bajkochłonka tuż przed konsumpcją duriana)

 

,,101 obrzydliwych faktów” to książka od której rzeczywiście może trochę zemdlić, ale późniejsza możliwość pochwalenia się nową wiedzą z kolegami z klasy, będzie raczej nie do przecenienia!

 

Polecam ten zbiór wszystkim dzieciom powyżej 7. roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://nk.com.pl/101-obrzydliwych-faktow/2818/ksiazka.html#.X0KmWC3URX8

 

 

Poprzedni wpis
Kolorowy potwór idzie do przedszkola – recenzja przedpremierowa!
Następny wpis
Myszart w Wenecji – recenzja książki dla dzieci
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +7, +8, +9, 101 obrzydliwych faktów, 2020, Alicja Oczko, blog książkowy, ciekawe książki dla dzieci, książki dla dzieci, Madeleine van der Raad, Mathilda Masters, Nasza Księgarnia, obrzydliwa książka dla dzieci, recenzent książek, recenzje książek dla dzieci, Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja