Pelikan. Opowieść z miasta

Tytuł: ,,Pelikan. Opowieść z miasta”

Autor: Leena Krohn

Ilustracje: Manu Blazquez

Tłumaczenie: Iwona Kosmowska

Wydawnictwo: Dwie Siostry

Rok wydania: 2016

Objętość: prawie jak encyklopedia!

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: wybitna

 

 

Recenzja:

Niektóre opowieści niedosłowne i pełne metafor oddziałują na czytelnika dużo bardziej intensywnie niż literatura faktu. 

 

,,Pelikan. Opowieść z miasta” to książka, która została wydana już cztery lata temu, w 2016 roku, przez Wydawnictwo Dwie Siostry. Jest ona doskonałym przykładem lektury opierającej się na absurdalnym pomyśle, który pozwala bez reszty zaangażować czytelników w świat pełen wrażliwych i przenikliwych obserwacji.

 

Jej autorką jest Leena Krohn – fińska autorka tworząca nowele, krótkie powieści, a także książki dla dzieci. Tekstowi towarzyszą sugestywne ilustracje Manuela Blazqueza. 

 

 

 

 

,,Pelikan. Opowieść z miasta” to historia dwóch bohaterów – młodego Emila, który dopiero co przeprowadził się z mamą do nowego miasta, oraz pana Hyyryläinena. Chłopiec spotkał go przypadkowo w barze i od razu zwrócił na niego uwagę. W przeciwieństwie do dorosłych, którzy w panu Hyyryläinenie nie dostrzegali niczego niezwykłego, malcowi wydał się on po prostu dziwny. Kiedy Emil uświadomił sobie, że ten pan jest ptakiem, a w dodatku pelikanem, podzielił się tą wiedzą z mamą, ale ona mu nie uwierzyła. Chłopiec na własną rękę postanowił więc odkryć tajemnicę tej dziwnej osobistości, rozpoczynając jednocześnie rozdział ich… wielkiej przyjaźni!

 

Trzeba oddać autorce, że umieszczając w postaci pelikana całą tęsknotę za człowieczeństwem, pokazała taki obraz ludzi, jaki sami chcielibyśmy oglądać. Oczywiście sam proces zostawania mężczyzną czy kobietą nie jest prosty, ale Pelikanowi udał się on znakomicie. 

 

Pan Hyyryläinen opowiada Emilowi o tym jak stopniowo stawał się człowiekiem, podczas kiedy on uczy go czytać i pisać. Jego historia pełna jest inspirujących spostrzeżeń dotyczących ludzkiej egzystencji – jej absurdów, ale i powodów do dumy. Pelikan poznaje znaczenie opery, kina i literatury. Przekonuje się także czym jest śmiertelność, ograniczenie wolności czy tęsknota. 

 

Szczególnie ta ostatnia emocja powraca przez całą fabułę i uderza z różną siłą. Doświadcza jej także sam Emil, który musiał opuścić swój rodzinny dom i rozpocząć zupełnie nowe życie.

 

 

 

 

 

To nie jest łatwa w odbiorze książka, którą czyta się wyłącznie dla rozrywki i humoru. To lektura, która stawia nam mnóstwo ważnych pytań, na które czasami nie ma gotowej odpowiedzi. Siłą napędową jest w niej przede wszystkim relacja dwóch głównych bohaterów, którzy mimo tak ogromnego niepodobieństwa, zdołali ocalić swoje istnienie silną więzią przyjaźni.

 

,,Pelikan. Opowieść z miasta” to ważna i piękna opowieść. Ubogaci każdego, kto tylko zdecyduje się ją przeczytać. Polecam dla dzieci powyżej 9. roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/katalog/prod-pelikan.html?psearch[prodkey]=Pelikan

 

 

Poprzedni wpis
Śledztwa Enoli Holmes. Sprawa lady Alistair – recenzja
Następny wpis
Wirus i inne drobne ustrojstwa – recenzja
Tags: +10, +100, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, +9, 2016, człowieczeństwo, Dwie Siostry, egzystencja, Iwona Kosmowska, książka na prezent, książki dla dzieci, książki filozoficzne dla dzieci, Leena Krohn, mądre książki dla dzieci, Manu Blazquez, odmienność, pelikan, Pelikan. Opowieść z miasta, recenzje książkowe, różnorodność, samotność, tęsknota, tolerancja, Wydawnictwo Dwie Siostry

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja