Scenariusz: Gani Jakupi
Rysunki: Jorge González
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawnictwo: Timof Comics
Rok wydania: 2019
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Spór pomiędzy Serbią a Albanią o Kosowo sięga czasów sprzed wielu setek lat. Te tereny odkąd pamięta historia przechodziły z rąk do rąk, a zmieniała się na nich jedynie proporcja ludności różnego pochodzenia.
,,Powrót do Kosowa” to osobista relacja autora, Ganiego Jakupiego, który był świadkiem dziejących się tam konfliktów zbrojnych.
Urodzony w Prisztinie mężczyzna pewną część swojego życia spędził poza granicami kraju. W Kosowie pozostawił jednak rodzinę i wspomnienia.
Kiedy w latach dziewięćdziesiątych XX wieku rozpoczynają się represje pomiędzy stronami, a swój głos zabiera także UÇK (Armia Wyzwolenia Kosowa), Gani ze strachem obserwuje światowe media, żeby dowiedzieć się, co dzieje się w jego kraju.
Czytelnik ma sposobność śledzić punkt widzenia emigranta, który może tylko czekać na złe wieści. Który czuje się bezczynny, nierozumiany i pozbawiony woli.
,,Powrót do Kosowa” to komiks, który przywołuje najgorsze wspomnienia autora, bo jego zadaniem jest rozliczenie się z przeszłością. Jakupi stara się przedstawić historię z punktu widzenia siebie, swoich bliskich oraz zwykłych ludzi. Ludzi, którzy żyli obok całe życie, nie zwracając uwagi jakiego są pochodzenia.
Największe wrażenie w tej książce robi to, że opisywana w niej wojna jest niezrozumiała dla ich mieszkańców. To osoby, które mieszkają za serbską granicą potęgowały konflikt. Ludzie, którzy nigdy nie byli w Kosowie odważali się oceniać, do kogo ono bardziej należy.
,,Ofiary nie mają narodowości. Wszystkie dzielą to nieszczęście, na które nie zasłużyły”. Gani Jakupi, Powrót do Kosowa, 2. Pokój w płomieniach
Gani Jakupi opisuje także wpływ mediów oraz ich sposób działania. Będąc kosowskim emigrantem cieszy się dużo popularnością. Kiedy jednak temat zaczyna nużyć odbiorców, dziennikarze pozostawiają go samemu sobie, choć wojna w Kosowie nadal trwa. Interesowność i bezwzględność mediów przyprawia tutaj o przysłowiowe ciarki.
Pierwiastek ludzki sprowadza się w ,,Powrocie do Kosowa” albo do liczb, albo do pinesek wbitych w mapę. Jest w tym komiksie dużo cierpienia i niezrozumiałego okrucieństwa. Jest w nim jednak także miejsce na odrodzenie i nową nadzieję.
To komiks do którego przyda się pewna znajomość historii. Na końcu książki znajduje się komentarz autora ze zdjęciami, jest on ważny w kontekście całości, bo uzupełnia informacje, które nie zmieściły się we właściwej fabule. Żeby jednak lepiej zrozumieć całość, powinno się sięgnąć do jeszcze innych źródeł. Ta pozycja sama do tego inspiruje i namawia.
,,Powrót do Kosowa” to bardzo ważny komiks z kilku względów. Przede wszystkim, mam wrażenie, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, jak naprawdę wyglądała tamtejsza sytuacja. Ta historia pomaga walczyć z tą nieświadomością i być bardziej poinformowanym.
Przy okazji to kawał dobrze napisanej i narysowanej opowieści. Angażuje, zmusza do refleksji i przypomina jak bezcelowa i pozbawiona sensu jest wojna.
Polecam dla młodzieży powyżej 15. roku życia.
Link do strony wydawnictwa: https://sklep.timof.pl/